Nie do wiary. Szok. Sąd przyznał alimenty. 54 tys. zł miesięcznie

Instagram / Ilary Blasi / Na zdjęciu: Ilary Blasi
Instagram / Ilary Blasi / Na zdjęciu: Ilary Blasi

Byli małżeństwem aż przez 17 lat. Francesco Totti i Ilary Blasi teraz publicznie piorą brudy i nie są sobie dłużni. Co chwilę na jaw wychodzą nowe fakty.

W tym artykule dowiesz się o:

Ilary Blasi poszła nawet krok dalej i na Netfliksie pojawił się dokument, gdzie opowiada o kulisach małżeństwa. W dokumencie "Unica" podkreśliła, że ​​nigdy nie zdradziła męża, zarzucając Tottiemu, że jako pierwszy oszukał i wciągnął w to jej córkę Isabel. Blasi przyznała, że zatrudniła prywatnego detektywa, aby uzyskać dowody na zdradę Tottiego.

Podzieliła się też intymnymi szczegółami na temat żądań Tottiego dotyczących zmiany stylu życia w celu ratowania małżeństwa. Były kapitan Romy nie chciał odpowiadać na prowokacje byłej żony. Gdy został o to zapytany przez włoskie media powiedział krótko: - Rób i mów, co chcesz.

ZOBACZ WIDEO: Co się dzieje z Robertem Lewandowskim? "Kadra musi to wyrzucić z głowy"

Ostatecznie para nie uratowała małżeństwa. W sądzie Blasi wywalczyła spore pieniądze. Totti będzie co miesiąc płacił trójce ich dzieciom aż 12,5 tys. euro (około 54 tys. zł).

Ilary Blasi to niezwykle popularna we Włoszech prezenterka telewizyjna. Jej profil na Instagramie śledzi 2,3 mln osób.

Z kolei Francesco Totti to absolutna legenda włoskiej piłki nożnej. Przez całą karierę był związany z AS Romą, z którą udało mu się wygrać mistrzostwo kraju. Największy sukces odniósł jednak z reprezentacją Włoch, zostając w 2006 roku mistrzem świata.

Łącznie dla kadry narodowej Totti zagrał 58 razy, strzelił dziewięć goli. Z kolei dla Romy wystąpił w 783. meczach, zdobył 307 bramek.

Komentarze (2)
avatar
piotr chudzik
15.06.2024
Zgłoś do moderacji
4
3
Odpowiedz
Malo jej placi jak na swoj majatek musle ze po 6tys euro na d,iecko bylo by sprawiedliwie :) 
avatar
steffen
15.06.2024
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Nie do wiary, szok - poziom waszej pisaniny to jest dopiero szok.