Probierz pojechał do Bułgarii. Zobacz w jakich warunkach oglądał mecz

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Borna Jaksic/Pixsell/MB Media / Na zdjęciu: Michał Probierz
Getty Images / Borna Jaksic/Pixsell/MB Media / Na zdjęciu: Michał Probierz
zdjęcie autora artykułu

Michał Probierz udał się do Bułgarii w poszukiwaniu talentów. Obserwował ważne zwycięstwo kadry U-21, czym pochwalił się PZPN w mediach społecznościowych. Uwagę przykuła jednak od razu stylizacja naszego selekcjonera.

Reprezentacja Polski wróciła już do gry po Euro 2024. Biało-Czerwoni we wrześniowych meczach Ligi Narodów UEFA mierzyli się ze Szkocją oraz Chorwacją. Spotkanie z ekipą z Wysp Brytyjskich nasza reprezentacja wygrała 3:2, z kolei z ekipą z Bałkanów przegrała 0:1.

Zgrupowanie seniorskiej reprezentacji już się zakończyło, jednak nie oznacza to, że selekcjoner naszej kadry Michał Probierz ma już wolne. We wtorek pojechał do Bułgarii, jednak bynajmniej nie na wycieczkę.

Swój mecz na Bałkanach rozgrywała bowiem reprezentacja Polski U-21. Biało-Czerwoni wygrali z gospodarzami 3:1, mimo że po pierwszej połowie to Bułgarzy prowadzili. Nasza kadra jest blisko zajęcia drugiego miejsca w grupie i przynajmniej wywalczenia awansu w barażach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Piękna pogoda i basen. Tak wypoczywał polski siatkarz

To ważne zwycięstwo miało miejsce na oczach Probierza, który szukał kandydatów mogących wzmocnić pierwszą reprezentację. Trenerem w mediach społecznościowych pochwalił się profil "Łączy nas Piłka".

Od razu uwagę przykuła jednak stylizacja Probierza, która nijak pasowała do jego sąsiadów na trybunach. Selekcjoner siedział wśród zwyczajnie ubranych zwykłych ludzi, a nie na żadnej trybunie VIP. Widać było schody, które znajdowały się w kiepskim stanie czy łuszczący się beton.

Tymczasem nasz selekcjoner znów zachwycił elegancją. Na sobie miał gustowny szary płaszcz, czarną koszulę i dżinsy. Do tego szyku nadawał mu zegarek. Wyglądał jak człowiek, który przez przypadek znalazł się na złym przyjęciu.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty