Milik przemówił po pechowym meczu kadry. Oby polski napastnik miał rację

PAP/EPA /  EPA/OLIVER WEIKEN
PAP/EPA / EPA/OLIVER WEIKEN

Zawodnik klubu Serie A z dużym optymizmem patrzy na kolejne spotkania Polaków w walce o awans do mistrzostw świata w Rosji.

W tym artykule dowiesz się o:

Po remisie Biało-Czerwonych z Kazachstanem (wynik 2:2) w meczu eliminacji MŚ 2018 na głowę Arkadiusza Milika wylała się fala krytyki. 22-letni napastnik zmarnował bowiem trzy stuprocentowe sytuacje, co miało decydujący wpływ na wynik meczu na Astana Arenie.

Milik, którego formę strzelecką z pojedynku z Kazachstanem w zabawny sposób skomentowali internauci, ze spokojem podszedł do swojego występu. Wychowanek Rozwoju Katowice z optymizmem patrzy na kolejne spotkania Polaków w eliminacjach do mundialu w Rosji.

- Nieważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy. Przed nami jeszcze 9 spotkań. Będzie lepiej - napisał na Facebooku napastnik Napoli.

W tym roku naszą reprezentację czekają jeszcze trzy mecze w grupie E kwalifikacji do MŚ 2018. W październiku rywalami drużyny Adama Nawałki będzie Dania (08.10) i Armenia (11.10) - oba spotkania w Warszawie. Natomiast w listopadzie Biało-Czerwonych czeka wyjazdowa batalia z Rumunami (11.11).

Opracował PB

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Drzyzga poślubił piękną Monikę. Koledzy z kadry bawili się na weselu

Źródło artykułu: