W wielu krajach walki w MMA są zakazane dla niepełnoletnich zawodników. Tak jest również w Niemczech, gdzie z tego powodu wybuchła afera. W jednej z walk wystąpił zawodnik, który nie ukończył 18. roku życia.
Rosjanin Rustam Jusopow wygrał pojedynek z Moustafą, o którym wiadomo na razie tyle, że jest imigrantem z Afganistanu. Młody zawodnik w oktagonie doznał złamania szczęki i dlatego trafił do szpitala.
Dopiero wtedy wyszło na jaw, że Afgańczyk oszukał niemiecką organizację. Z oryginalnych dokumentów wynikało, że Moustafa nie ma 18, a zaledwie 16 lat i nie miał prawa wejść do klatki.
Jak się później okazało, nastolatek wiele się nie natrudził, aby sfałszować datę urodzenia. Wystarczyło, że na karcie badań wpisał 15 maja 1998 roku (zamiast 2000). O wszystkim wiedział jego trener, który zgodził się na oszustwo.
16-latek sfałszował jeszcze jedną informację. Na co dzień przebywa w miejscowości Siegen, ale w papierach do federacji wpisał Berlin i dlatego trudno było zweryfikować jego informacje. Za karę może nawet zostać wydalony z Niemiec.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: krzyki i szampan. Tak świętowała pobicie Rousey