Arkadiusz Milik po kilkumiesięcznej przerwie od futbolu wrócił do gry. Polski napastnik po kontuzji nadal jednak jest daleki od optymalnej formy. W Napoli ostatniego gola strzelił pod koniec września, czyli przed zerwaniem więzadła krzyżowego w kolanie.
Polscy fani się martwią, bo przed naszą reprezentacją bardzo ważny mecz z Czarnogórą w eliminacjach do mistrzostw świata. Wiadomo jednak, że Milik zrobił wszystko, aby jak najszybciej wrócić do pełni zdrowia.
- Arek jest bardzo zdeterminowany i skoncentrowany na tym, co robi, jest świadomy, jak wiele zależy od jego nastawienia i odpowiedniej pracy. Ćwiczy ile może, więc często się konsultujemy. Inwestuje w siebie właściwie pod każdym względem. Do mieszkania kupił sobie nawet sprzęt treningowy potrzebny w rehabilitacji. Informuje nas na bieżąco o postępach w ćwiczeniach i przesyła wyniki badań - mówi w rozmowie z portalem sport.pl Remigiusz Rzepka, fizjoterapeuta kadry.
Polski napastnik zainwestował bardzo duże pieniądze we własną siłownię. W jego neapolitańskim domu pojawiły się profesjonalne przyrządy, które kosztowały 150 tysięcy złotych.
To nie wszystko, bo Milik nie zapomniał o dwóch innych kluczowych aspektach. Sport.pl zdradza, że 23-latek stosuje dietę, a także zadbał o odpowiednią suplementację.
Wychowanek Rozwoju Katowice wiele razy podkreślał, że jego wzorem do naśladowania jest Robert Lewandowski. Napastnik Bayernu Monachium także ma w domu własną siłownię, również wielką uwagę przykłada do diety i suplementów. Dzięki temu "Lewy" unika poważnych kontuzji i zawsze imponuje świetnym przygotowaniem fizycznym.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: transfer roku! Ta seksowna dziewczyna pracuje z piłkarzami
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Kibicuj biało-czerwonym! Szkocja vs. Polska - na żywo w TVP1 o 20:35 w Pilocie WP (link sponsorowany)