Bramkarz Legii pokazał wielką klasę. Przekazał duże pieniądze dla chorego chłopca
Mama 7-letniego Stasia w internecie prowadziła zbiórkę, aby z synem wyjechać na rehabilitację. O pomoc poprosiła Legię Warszawa, a wtedy cały problem rozwiązał Arkadiusz Malarz.
Niespełna rok temu głośno było o Marcinie Gortacie, który pokazał wielkie serce. Polski koszykarz wsparł zbiórkę dla chorego dziecka kwotą w wysokości 125 tys. złotych. Tym razem pieniądze są znacznie mniejsze, ale gest równie mocno chwyta za serce.
Pani Aneta od pewnego czasu prowadziła zbiórkę na rzecz swojego syna. 7-letni Staś urodził się z Zespołem Downa. Tylko nieustająca praca i pomoc specjalistów może sprawić, że chłopiec będzie dobrze się rozwijać. To jednak kosztuje.Staś mógł wyjechać na turnus rehabilitacyjny, ale potrzebne było ponad 12 tysięcy złotych. Do sukcesu brakowało kilku tysięcy i mama chłopca pomocy poszukała na Twitterze. Tam prośbę o pomoc skierowała do Legii Warszawa.
Szybko sprawę w swoje ręce wziął Arkadiusz Malarz. Bramkarz mistrza Polski postanowił samodzielnie rozwiązać problemy pani Anety i wpłacił prawie 4,4 tys. złotych. Te pieniądze sprawiły, że udało się osiągnąć cel i Staś pojedzie na specjalistyczną rehabilitację.
@apielak77 @LegiaWarszawaPL @LegiaSoccer Już zebraliście Wesołych Świat ! Wszystkiego dobrego!
— Arkadiusz Malarz (@ArkadiuszMalarz) 14 kwietnia 2017
Mama chłopca nie kryła wzruszenia i zdradziła, że po geście Malarza się popłakała. Staś natomiast z pewnością zostanie wiernym fanem 36-letniego bramkarza. Co ciekawe, 7-latek na co dzień też trenuje w akademii Legii.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: gwiazdor UFC rozkleił się po porażce. Zobacz wzruszający moment