Na początku marca Konrad Bukowiecki zdobył złoty medal podczas halowych mistrzostw Europy w Belgradzie, bijąc przy okazji absolutny rekord Polski. Pchnął kulę na odległość 21,97 cm. O dwa centymetry dalej niż w 2009 r. Tomasz Majewski (na stadionie w Sztokholmie).
20-latek ze Szczytna przygotowuje się teraz do sezonu letniego, w którym najważniejszą imprezą będą sierpniowe mistrzostwa świata w Londynie. Pracuje nie tylko nad techniką, ale również nad siłą.
Bukowiecki zamieścił na Instagramie film z siłowni. Wycisnął na ławeczce 200 kilogramów - trzy razy z rzędu (ze specjalną piankową poduszką).
- Powoooooooli wracam do formy i wszystko zaczyna się układać. Pierwszy start w sezonie już 1 maja w Bojanowie - tak Bukowiecki skomentował nagranie (pisownia oryginalna).
Pokaz siły kulomiota zaintrygował Marcina Gortata, koszykarza Washington Wizards (z którym nasi lekkoatleci spotkali się kilka tygodni temu w USA). - Ty 200 kilo na klatę pchasz? Poważnie? - zapytał go Gortat w komentarzach. - Spoko, dopiero wracam. Jeszcze miesiąc i będzie lepiej - odpisał Bukowiecki.
Jak się okazuje, 200 kg to wynik odbiegający od rekordu życiowego Bukowieckiego w wyciskaniu sztangi leżąc. W niedawnym wywiadzie dla redbull.com zdradził, jakie są jego najlepsze osiągnięcia. - Z poduszką mam rekord 240 kg, a bez poduszki - 220 kg - oznajmił.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarz-szaleniec. Uderzył rywala "z byka"
Pozdrawiam całą Bydgoszcz
Mimo wszystko moc jest!