Po zakończeniu kariery sportowej, Justyna Kowalczyk została asystentką trenera kadry biegaczek narciarskich. Najlepsza w historii polska biegaczka nadal utrzymuje wysoką formę, jednak nie musi już dbać o swoją dietę tak rygorystycznie, jak przez ostatnie lata.
Kowalczyk przebywa obecnie w Paryżu, a w piątkowy wieczór wybrała się do jednej z restauracji w stolicy Francji. W lokalu zamówiła słynny francuski przysmak.
Całkiem smakowite pic.twitter.com/7UFdoJnbMZ
— Justyna Kowalczyk (@JuiceKowalczyk) 4 maja 2018
Na jej talerzu pojawiło się kilka ślimaków. - Całkiem smakowite - napisała w odniesieniu do zdjęcia z kolacji. - A gdzie uśmiech? - zapytał jeden z kibiców, na co Kowalczyk humorystycznie zareagowała. - Ciekawe czy pan by się śmiał jedząc to coś? - zażartowała.
ZOBACZ WIDEO Adam Małysz kierowcą ruchomej mety. "Chciałbym nie wyprzedzać tych biegaczy"
2. Jeżeli będzie podjadać/zajadać, to co ze wzmocnieniem (w razie potrzeby) sztafety?