"El Testosteron" wyjdzie do oktagonu Fame MMA po raz trzeci. Doświadczony pięściarz i najsłynniejszy polski "freak-fighter" w tej organizacji pokonał Piotra "Bonusa BGC" Witczaka i przegrał z Piotrem "Bestią" Piechowiakiem.
Marcin Najman zbliża się do końca swojej zawodowej kariery w mieszanych sztukach walki. W związku z tym zestawiono go z, delikatnie mówiąc, nie najlepszym wojownikiem.
Jego rywal, Dariusz Kaźmierczuk, uchodzi za jednego z najsłabszych fighterów w Polsce. "Lew" stoczył dziesięć walk, z czego dwie zwyciężył. Dwukrotnie pokonał Dawida "Harnasia" Harasa, czyli "anty-legendę" polskich sportów walki.
Przelicznik na triumf byłego zawodnika KSW, FFF i MMA Attack wyniósł 1.4. Kurs na fightera prowadzonego przez Mirosława Oknińskiego oscyluje natomiast ok. 2.6. Oznacza to, że w razie ewentualnego triumfu Najmana, przy stawce 100 zł, zarobi się tylko 20 złotych.
Sobotnia gala Fame MMA 7 odbędzie się w Łodzi i dostępna będzie jedynie dla wybranej, kilkudziesięcioosobowej grupy kibiców. Wydarzenie rozpocznie się o godz. 20:00 i transmitowane będzie w systemie pay per view. Szczegółowe informacje dotyczące wydarzenia, w tym relacja "live", na WP SportoweFakty.
Zobacz także:
-> Fame MMA 7. Marcin Najman po ostatnim treningu. Podziękował Andrzejowi Gołocie
-> MMA. Mateusz Gamrot rozchwytywany. Otrzymał oferty z UFC, Bellatora, PFL i innych organizacji
-> MMA. Barbara Nalepka i Paweł Bielic z kontraktami w FEN
ZOBACZ WIDEO: GROMDA 2. Kobiety będą walczyć na gołe pięści? Mateusz Borek zdradził plany na kolejną galę