Tego nie można było się spodziewać. Niezwykła decyzja królowej Elżbiety

Piłka nożna odgrywa wielką rolę w życiu brytyjskiej rodziny królewskiej. Do tego stopnia, że - według angielskich mediów - królowa Elżbieta zamówiła aż 80 koszulek z tym samym nazwiskiem. Chodzi o wielką gwiazdę futbolu.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
królowa Elżbieta II Getty Images / Max Mumby/Indigo / Na zdjęciu: królowa Elżbieta II
Powrót Cristiano Ronaldo do Manchesteru United wywołał ogromne poruszenie wśród angielskich kibiców. Okazuje się, że ten transfer mocno przeżyła także... brytyjska rodzina królewska.

Serwis sportbible.com donosi, że królowa Elżbieta na wieść o przenosinach do Portugalczyka do United zamówiła... aż 80 koszulek tego zespołu oraz poprosiła klub o zarezerwowanie pierwszej koszulki, którą Ronaldo podpisze.

Angielskie media są w wielkim szoku. Królowa Elżbieta II w swoim życiu spotykała wiele sławnych osób, ale nigdy nie prosiła ich o autograf. Aż do teraz.

Komu kibicuje?

Anglicy szeroko rozpisują się na temat ostatniej prośby królowej Elżbiety. Zastanawiają się, czy faktycznie jest wielką fanką talentu Cristiano Ronaldo, czy może jednak kibicuje United. To akurat byłoby sporym zaskoczeniem, bo wcześniej docierały takie sygnały, że królowa kibicuje komuś innemu. Najczęściej mówiło się o West Ham United, czyli zespole, w którym występuje Polak Łukasz Fabiański.

ZOBACZ WIDEO: To jedna z najpiękniejszych WAGs świata. Tym wideo podbija internet

"Uważano, że królowa jest w rzeczywistości fanką West Ham, ale wyraźnie lubi oglądać Ronaldo w akcji" - czytamy w portalu.

W przeszłości "Sunday Mirror" donosił, że monarchini włączyła się w dyskusję służby, której tematem był mecz derbowy West Hamu z Millwall o puchar Carlinga. Do zdeklarowania sympatii miał sprowokować Elżbietę II członek służby. Anglicy twierdzi, że taki wybór był spowodowany faktem, że królowa kilkakrotnie spotkała Rona Greenwooda, uważanego za jednego z najlepszych menedżerów w historii klubu.

Co ciekawe, jeszcze wcześniej brytyjskie portale sugerowały, że Elżbieta II jest wielką fanką innego zespołu ze stolicy, Arsenal FC, który jest z najbardziej popularnych klubów w całej Anglii. "Obserwuje wynik tego zespołu od ponad 50 lat. Kibicuje mu nawet książę Harry" - donosiły portale.

Królowa miała być nawet gościem podczas pierwszego meczu Arsenalu rozgrywanym na nowym stadionie. Nie pojawiła się ostatecznie ze względów zdrowotnych, ale zaprosiła piłkarzy do siebie. Tam miała właśnie zdradzić, że od wielu lat kibicuje Arsenalowi, a wszystko za sprawą jej mamy.

Dziennikarze pisali o tym, że Elżbieta II błysnęła wiedzą na spotkaniu z drużyną. Cesc Fabregas był zszokowany, gdy królowa pochwaliła go za dobre występy. - Byłem przekonany, że królowa nawet nie wie o moim istnieniu - zaznaczył.

Podział w rodzinie

Okazuje się, że członkowie rodziny królewskiej kibicują jeszcze innym zespołom. Książę William od lat jest zadeklarowanym fanem Aston Villi. Jego miłość tego klubu zrodziła się w dzieciństwie. Gdy miał 11 lat, pojawił się na trybunach stadionu. - Siedziałem tam wśród wszystkich fanów Villi i bardzo mi się to podobało. Uważam, że atmosfera była świetna. Czuję związek z tym klubem - powiedział.

Jego syn George kibicuje z kolei... Chelsea FC! - Wcześniej trochę mi nie pasowało to, że kibicuje akurat temu klubowi, ale odkąd przyszedł tam Frank Lampard, to widzę, że Chelsea zmienia swoją wizję i podoba mi się kierunek, w jakim zmierzają - mówił William.

Napisała list

To że Elżbieta II interesuje się futbolem, najlepiej świadczy fakt, iż królowa tuż przed meczem finałowym Euro 2020 Anglia - Włochy wysłała do trenera Garetha Southgate'a list z gratulacjami i życzeniami powodzenia.

"55 lat temu miałam szczęście wręczyć Puchar Świata Bobby'emu Moore'owi i zobaczyłam, co dla piłkarzy, kadry zarządzającej i personelu szkoleniowego znaczy osiągnięcie i wygranie finału dużego międzynarodowego turnieju piłki nożnej" - zacytował Elżbietę II oficjalny profil rodziny królewskiej na Instagramie.

Głowa Wielkiej Brytanii nawiązała tym samym do mistrzostw świata z 1966 roku, które padły łupem Anglii (4:2 po dogrywce w meczu z RFN). Elżbieta II wierzy, że w niedzielę doczeka się powtórki sprzed 55 lat, tyle że tym razem w wydaniu europejskim.

Zobacz:
Niemcy oczarowani Polakiem. A Paulo Sousa już nie ma wątpliwości
"Mówią, że jestem chory". Polski bramkarz ma nietypowy zwyczaj

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×