Łukasz Jurkowski to zawodnik MMA. Wciąż nie wiadomo, czy po ostatniej porażce z Mariuszem Pudzianowskim na gali KSW będzie dalej walczył. W rozmowie z interia.pl przyznał, że jego czas już minął i nie będzie miał okazji porządnie przygotować się do starcia.
Co innego "Taniec z gwiazdami". Tutaj Jurkowski zapowiada rywalizację do końca. - Nie jestem minimalistą, dlatego dla mnie sukcesem będzie awans do finału i mam nadzieję, że się mi to uda. Na pewno najlepszym tancerzem współczesnych czasów nie jestem, ale myślę, że z moją partnerką z programu Wiktorią wnosimy tu sporo fajnych emocji związanych z tańcem i wiem, że dla wielu widzów to jest istotne - powiedział sportowiec.
Przyznał, że pierwsze dwa tygodnie były ciężkie, ale dopiero ostatni występ (podczas prezentacji samby) dał mu porządnie w kość. - Myślałem, że to będzie taki łatwy i przyjemny taniec, a okazało się, że technicznie jest najtrudniejszy do opanowania - powiedział dla Interii.
Jurkowski, zagorzały kibic Legii Warszawa, przyznał, że po 20 latach okładania się pięściami jest zadowolony z tego, że potrafi dobrze i składnie wypowiadać się w mediach. - Chciałbym przy tym pozostać, bo teraz bardziej pracuję głosem i zdaniami niż pięściami - dodał.
Transmisja poszła na żywo w TVP. Wulgarny wpis był widoczny
Zakopane. Dziennikarz TVP poszedł na Krupówki w takiej kurtce. "Horror"
ZOBACZ WIDEO: EFM Show 2. Zobacz najbardziej widowiskowe nokauty!