Marcin Najman zaczepił Zbigniewa Bońka. Odpowiedź mogła go zaskoczyć

YouTube / Na zdjęciu: Marcin Najman
YouTube / Na zdjęciu: Marcin Najman

Nie milkną echa afery podsłuchowej w Polskim Związku Piłki Nożnej. Sprawa zainteresowała Marcina Najmana, który zadał pytanie Zbigniewowi Bońkowi. Były prezes udzielił zaskakującej odpowiedzi.

W tym artykule dowiesz się o:

8 października portal WP SportoweFakty ujawnił, że w trakcie kontroli w biurze prezesa PZPN wykryte zostało działające urządzenie podsłuchowe. Miało ono zostać uruchomione około połowy sierpnia, a więc w okolicy wyborów nowego prezesa.

Na tę chwilę nie wiadomo, kto stoi za podłożeniem podsłuchu. Wiadomo, że urządzenie było niezwykle czułe. Szept był słyszalny z odległości kilku metrów. Zasięg natomiast określono na 1-2 kilometry (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).

Sprawa podsłuchu w PZPN zainteresowała Marcina Najmana. "El Testosteron" postanowił zabrać głos na Twitterze i zaczepić Zbigniewa Bońka.

"Zibi Boniek, o co chodzi z tym podsłuchem w kaloryferze? Wolę zapytać u źródła" - napisał Marcin Najman na Twitterze. Na odpowiedź byłego prezesa PZPN nie trzeba było długo czekać.

"Pytaj u źródła. Ja się nazywam Zbigniew Boniek. P.S. Koncentruj się na walce, bo może być kolejne odklepanie" - wypalił Boniek.

Były prezes związku miał na myśli zbliżającą się walkę powrotną Najmana, do której dojdzie podczas organizowanej przez "El Testosterona" gali MMA-VIP 3. Zmierzy się wtedy z gwiazdą programu "Chłopaki do wzięcia" Ryszardem "Szczeną" Dąbrowskim. Gala odbędzie się 29 października.

Czytaj także:
Kibice zachwyceni. TVP pokaże ten mecz Ligi Mistrzów
Reprezentant Albanii zakażony koronawirusem. Grał w meczu z Polską

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny gol na Ukrainie. Jak to wpadło?!

Źródło artykułu: