Gracz PSG napadnięty przez prostytutkę. Groziła mu bronią

Chwile grozy przeżył występujący w Paris Saint-Germain Ander Herrera. W trakcie przejazdu przez Paryż do jego auta wsiadła prostytutka i trzy inne osoby. Piłkarz złożył już zawiadomienie na policję. Wiadomo, co padło łupem złodziei.

Mateusz Kozanecki
Mateusz Kozanecki
Ander Herrera PAP/EPA / Matt Childs / Na zdjęciu: Ander Herrera
Według informacji francuskiego "Le Parisien", do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 16. Ander Herrera zatrzymał się na skrzyżowaniu w okolicach stadionu Parc des Princes.

Wtedy do jego auta wsiadła transseksualna prostytutka oraz trzech jej towarzyszy. Zawodnik tłumaczył później, że zamek centralny w jego samochodzie uległ awarii, co pozwoliło przestępcom dostać się do środka.

Kobieta zaczęła grozić piłkarzowi bronią. Złodzieje zażądali od Herrery portfela i telefonu. Mieli mu go zwrócić po… zawiezieniu ich we wskazane miejsce. 32-latek nie przystał jednak na te żądania.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jedna patrzyła na drugą. Kuriozalna bramka w meczu pań
Nic mu się nie stało, ale skradzionych rzeczy nie odzyskał. Według ustaleń policji w portfelu miał około 200 euro, czyli około 920 złotych.

32-letni Ander Herrera trafił do Paris Saint-Germain w lipcu 2019 roku na zasadach wolnego transferu. W trwających rozgrywkach Ligue 1 rozegrał dziesięć spotkań, w których strzelił trzy bramki i zaliczył dwie asysty. Dołożył jeszcze trafienie w Lidze Mistrzów.

Czytaj także:
Niezwykłe zaproszenie dla Casha. "Nie ma drugiego takiego miasta na świecie"!
Tak Lewandowski zareagował na 0:5. Niemiecki tabloid ujawnia kulisy

Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Czy Paris Saint-Germain zostanie mistrzem Francji?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×