Padła liczba "69". Rozbrajająca reakcja Lewandowskiego

Twitter / Viaplay / Robert Lewandowski w trakcie wywiadu
Twitter / Viaplay / Robert Lewandowski w trakcie wywiadu

Jeszcze 69 bramek Robert Lewandowski potrzebuje w tym roku, aby pobić swój strzelecki rekord. W pomeczowym wywiadzie padła ta liczba, a odpowiedź "Lewego" była rozbrajająca.

Robert Lewandowski już strzela. W pierwszym meczu w 2022 roku napastnik Bayernu Monachium zaliczył trafienie w starciu z Borussią Moenchengladbach (1:2).

Po zakończeniu spotkania prowadzący wywiad z Lewandowskim Mateusz Borek powiedział, że "zostało mu jeszcze 69 bramek do zdobycia w tym roku, żeby pobić osiągnięcie z ubiegłego". Odpowiedź napastnika była zaskakująca.

- Niektórzy lubią tę liczbę. To na pewno - wypalił Lewandowski w rozmowie z Viaplay. - Tyle bramek jeszcze to sporo czasu, dużo meczów i bramek trzeba strzelić - dodał.

ZOBACZ WIDEO: Huknął nie do obrony! Tę bramkę można oglądać godzinami

- Cieszę się oczywiście, że w piątek strzeliłem gola, ale przegrany mecz. Choć jest wielki niedosyt, bo ten mecz powinniśmy minimum zremisować - skomentował "Lewy".

Lewandowski zdradził przy okazji, że pojawi się na sobotniej Gali Mistrzów Sportu, podczas której rozstrzygnięty zostanie plebiscyt "Przeglądu Sportowego" na sportowca roku 2021. Piłkarz jest wymieniany w gronie faworytów do zwycięstwa.

Bayern Monachium natomiast na pewno utrzyma pozycję lidera niemieckiej Bundesligi. Aktualnie Bawarczycy mają na swoim koncie 43 punkty, a druga Borussia Dortmund - 34, choć rozegrała o mecz mniej.

Grafika za SofaScore.com:

Czytaj także:
Robert Lewandowski szczery do bólu po sensacyjnym wyniku
Marek Wawrzynowski: Bayern nie dostosował się poziomem do Roberta Lewandowskiego

Źródło artykułu: