Organizacja MMA-VIP w ostatnich tygodniach wzbudza ogromne kontrowersja. Wszystko za sprawą konferencji prasowej, na której Marcin Najman przedstawił jako swojego "bossa" szefa gangu pruszkowskiego Andrzeja Zielińskiego, ps. "Słowik".
Po tym wydarzeniu "wojownik z Częstochowy" spotkał się z ogromną falą krytyki. Kolejni partnerzy MMA-VIP zaczęli się wycofywać z udziału w tym wydarzeniu. Ostatecznie celebryta znalazł miejsce, w którym najprawdopodobniej gala dojdzie do skutku. Ma się ona odbyć w Wieluniu, co jednak od razu spotkało się z ogromną krytyką i sprzeciwem wielu organizacji, urzędów i polityków (więcej TUTAJ).
Marcin Najman winnym całej sytuacji oskarżył Krzysztofa Stanowskiego. W sobotę celebryta nagrał filmiki, które jego zdaniem dyskredytowały znanego dziennikarza. Ostatecznie te nagrania nie wzbudziły żadnej sensacji, a sam zainteresowany odpowiedział "El Testosteronowi" za pośrednictwem Twittera. Co ciekawe, pokazał dokumenty, które mocno podważają wiarygodność Najmana.
ZOBACZ WIDEO: Borys Mańkowski rozczarowany wynikiem walki wieczoru na KSW 66. Martin Lewandowski komentuje werdykt sędziów
"To jest kabaret. Marcin oskarża mnie, że dzwoniłem do firmy Klimek i że stosuję bandyckie metody, że stosuję szantaż. Problem w tym, że do firmy Klimek nie dzwoniłem, mogę ujawnić bilingi. Podałbym go do sądu, ale wiem, jak to by się skończyło - komornik rozłożyłby ręce" - napisał Krzysztof Stanowski na Twitterze.
Do tego załączył dokument wydany przez Komornika Sądowego. Wynika z niego, że "wojownik z Częstochowy" nie posiada żadnego majątku, ani nawet żadnych dochodów, które można byłoby zająć.
To jest kabaret. Marcin oskarża mnie, że dzwoniłem do firmy Klimek i że stosuję bandyckie metody, że stosuję szantaż. Problem w tym, że do firmy Klimek nie dzwoniłem, mogę ujawnić bilingi. Podałbym go do sądu, ale wiem, jak to by się skończyło - komornik rozłożyłby ręce. https://t.co/iZ9DuyUNL1 pic.twitter.com/AnFcEjBZOk
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) January 22, 2022
Zobacz także: Możdżonek z apelem do burmistrza Wielunia
Zobacz także: Kolejna osoba nie chce mieć nic wspólnego z Najmanem