Ostatnie dni dla żony kapitana reprezentacji Polski Roberta Lewandowskiego nie były łatwe. Popularna trenerka przeżywała bowiem śmierć ukochanej babci.
Nie pozostała też obojętna na wojnę w Ukrainie. Zaangażowała się w pomoc uchodźcom. Tych do naszego kraju mogło uciec już nawet ponad milion. To m.in. w naszym kraju szukają pomocy, schronienia i przede wszystkim bezpieczeństwa po tym, jak Władimir Putin rozpoczął wojnę w ich ojczyźnie.
"Nikt nas nie uczył, jak sobie radzić, kiedy tuż za naszą granicą giną kolejni niewinni ludzie" - pisała niedawno Anna Lewandowska.
ZOBACZ WIDEO: Poruszające sceny z kijowskiego metra. Ukraińców odwiedził mer miasta
Wszyscy jednak doskonale wiedzą, czego aktualnie Ukraińcy potrzebują najbardziej. Przede wszystkim dachu nad głową, który stracili w rosyjskich bombardowaniach. Dlatego też Lewandowska zdecydowała się na piękny gest.
Podjęła decyzję, żeby mieszkanie po zmarłej babci przekazać właśnie tym najbardziej potrzebującym. "Szykujemy mieszkanie dla rodziny z Ukrainy. Mieszkanie po Babci... Na pewno tego by chciała" - napisała w mediach społecznościowych.
Warto tutaj również dodać, że po agresji Rosji na Ukrainę aktywnie włączyła się w pomoc Ukraińcom na innej płaszczyźnie, wspierając zbiórkę akcji SOS Wioski Dziecięce. Jedna z jej firm przekazała ponad 30 tys. produktów Polskiej Akcji Humanitarnej.
Zobacz także:
Fani czekali na Annę Lewandowską. "Takich wiadomości dostaję od was tysiące"
Piękny gest ukraińskiego siłacza. Nie wahał się ani przez moment