Karaś wskazał wymarzonego rywala. To byłaby petarda!

YouTube / Robert Karaś przed Fame MMA 19
YouTube / Robert Karaś przed Fame MMA 19

Robert Karaś ma za sobą nieudaną walkę na gali Fame MMA 19. Polski triathlonista zabrał głos na jej temat na swoim profilu na Instagramie. Opowiedział także, z kim chciałby się spotkać w klatce.

Po aferze dopingowej Fame MMA wyciągnęło rękę do Roberta Karasia i dzięki temu mógł on wziąć udział we freakfighterskiej gali. W krakowskiej Tauron Arenie lepszy od niego okazał się Jakub Nowaczkiewicz, który wygrał jednogłośną decyzją sędziów w pojedynku bokserskim (więcej tutaj).

Kilka dni po walce 34-letni triathlonista postanowił odpowiedzieć na pytania fanów na swoim profilu na Instagramie. Jedno z nich brzmiało: z kim chciałbyś zawalczyć?

Karaś zaskoczył odpowiedzią, bowiem oznaczył Marcina Lewandowskiego. To były już polski lekkoatleta, który specjalizował się w biegach na 800 i 1500 metrów. Na jego szyi znalazły się m.in. złote medale ME oraz brąz MŚ w Dosze.

Po kilku godzinach Karaś nagrał jeszcze filmik, w którym bezpośrednio skierował słowa do Lewandowskiego. - Czekam na odpowiedź, brachu - powiedział.

Sam Lewandowski tak kiedyś mówił o MMA w rozmowie z Sebastianem Milą dla TVP Sport. - To są klimaty, które bardzo lubię. Jeśli jest możliwość pojechania na takie gale, to zawsze z żoną jeździmy.

Karaś wyznał, że po zakończeniu walki z Nowaczkiewiczem czuje się dobrze. "Nie wpłynęła ona na jego psychę". Nie chce jednak już walczyć we freak fightach na zasadach boksu, ale w formule MMA i to w kategorii do 66 kilogramów.

Zobacz także: "Szalony Reporter" rozpętał burzę przed Fame MMA 19
Zobacz także: Pierwsza taka sytuacja w historii Fame MMA

ZOBACZ WIDEO: Wielkie zamieszanie przed galą Clout MMA. Co z walką Załęcki - Omielańczuk?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty