Do pierwszej gali Wotore doszło 18 stycznia. Zapowiadano ją jako najbrutalniejszą w historii polskich sportów walki. Rzeczywistość jednak okazała się inna dla organizatorów, ponieważ zawodnicy wykorzystali lukę w przepisach.
Pojedynki nie miały kategorii wagowych ani limitów czasowych. Starcia mogły zakończyć się tylko przez nokaut, poddanie lub dwukrotne wyrzucenie zawodnika z areny zmagań.
Zamiast fenomenalnych i widowiskowych skończeń w stójce, fani obserwowali pokaz zapasów. Podczas Wotore 2, do którego dojdzie 23 maja, tak już nie będzie. Jak poinformował nas Damian Poprawa, jeden z organizatorów, podjęto decyzję o kluczowej zmianie w przepisach.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #42: Sajewski brutalnie znokautowany, trzy akcje z Oktagonu
Wotore ostatecznie zrezygnowało z wypchnięć. Będą one dozwolone, ale nie będą wpływały na wynik walki.
Ogłoszono również pierwszą walkę, jaka odbędzie się podczas Wotore 2. W głównym pojedynku wieczoru ma dojść do konfrontacji Dawida z Goliatem. Ważący 110 kilogramów Łukasz Parobiec skonfrontuje się z 77-kilogramowym Damianem Majewskim.
Obaj wojownicy wystąpili już podczas minionej gali Wotore. Parobiec pokonał Kamila Mękala w pozaturniejowym super-fighcie, natomiast Majewski w pierwszej walce drabinki poległ przeciwko późniejszemu triumfatorowi, Markowi Samociukowi.
Zobacz także:
-> Boks. Deontay Wilder - Tyson Fury 2. Ujawniono oficjalne zarobki bokserów
-> Glory. Arkadiusz Wrzosek zmierzy się z Antonio Plazibatem w Antwerpii
-> MMA. Rocky Warriors Cartel 4. Wyniki gali. Igor Michaliszyn wygrał w walce wieczoru