Od bardzo mocnych uderzeń rozpoczął Wasyl Hałycz. Skutkowało to tym, że jego rywal bardzo szybko padał na deski. Po pierwszym upadku był liczony. Po drugim sędzia zdecydował się przerwać pojedynek, co niezbyt spodobało się przegranemu.
- Słabiutko, ale było bardzo fajnie. Wasyl to mocny chłopak, życzę mu powodzenia. Obym miał więcej szczęścia następnym razem. Zaskoczyła mnie jego siła. Mogłem jeszcze powalczyć, ale jest dobrze. Fajna przygoda - przyznał po walce Dawid Stolarski.
"Vasyl" awansował tym samym do półfinału piątkowych zmagań. Musi jeszcze zaczekać na nazwisko swojego przeciwnika.
Głównym wydarzeniem gali GROMDA 3 jest finał pierwszego turnieju walk na gołe pięści. W nim zmierzą się Krystian "Tyson" Kuźma i Mateusz "Don Diego" Kubiszyn. Impreza transmitowana jest w systemie PPV. Szczegółowe relacje z pojedynków na WP SportoweFakty.
Zobacz także:
-> Boks. Gala w Londynie. Wyniki ważenia. Wach i Jeżewski gotowi. Joshua pogroził Pulewowi [WIDEO]
-> Cage Warriors. Kapitalny nokaut Michała Figlaka. Rywal padł jak rażony piorunem [WIDEO]
-> MMA. KSW 57. Philip de Fries - Michał Kita. Zapowiedź walki [WIDEO]
-> Boks. Gala w Londynie. Lawrence Okolie zapowiedział nokaut na Nikodemie Jeżewskim
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour). FEN 31. Jóźwiak zadowolony z walki Borowskiego z "Trybsonem". "Zrobili show!"