Kamil Ossowski potrzebuje dawcy szpiku. "Przeszczep jest jedynym ratunkiem"

Archiwum prywatne / Kamil Ossowski / Kamil Ossowski z narzeczoną
Archiwum prywatne / Kamil Ossowski / Kamil Ossowski z narzeczoną

Z dnia na dzień życie 38-letniego Kamila Ossowskiego przewróciło się do góry nogami. Zawodnik ju-jitsu, ojciec piątki dzieci, choruje na ostrą białaczkę szpikową i musi znaleźć dawcę. - Szansa jest jak jeden do 5 milionów - mówi narzeczona.

W tym artykule dowiesz się o:

- O wszystkim dowiedzieliśmy się 17 grudnia zeszłego roku, gdy Kamil trafił do szpitala. Dwa dni wcześniej zrobił wyniki badań, bo źle się czuł od 3 tygodni. Myśleliśmy, że ma anemię. Okazało się, że to ostra białaczka szpikowa - mówi nam Sabina Berth Zaborowska, narzeczona Kamila Ossowskiego.

38-latek wraz z rodziną żyje na co dzień w Irlandii. - Jest wspaniałym ojcem piątki dzieci, które strasznie go kochają. Jest również dobrym i ciepłym człowiekiem, którego niejeden miał okazję poznać. Zawsze pełen optymizmu. Miłość mojego życia - tak opisuje go narzeczona.

Najtrudniejsza walka w życiu

Ossowski w jednym z irlandzkich klubów trenuje sztuki walki. Specjalizuje się w ju-jitsu. Ze względu na warunki fizyczne, mierzy blisko 2 m, grał też w siatkówkę i koszykówkę. - Od zawsze jest aktywny. Całe życie na siłowni. Dzień przed tym jak dowiedzieliśmy się o białaczce też trenowaliśmy - dodaje Berth Zaborowska, która zawodowo jest trenerką personalną.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak Iga Świątek radzi sobie na kwarantannie. "Walka" w hotelowym pokoju

Ossowski przebywa obecnie w szpitalu St. James w Dublinie. Skończył pierwszy cykl chemioterapii. Jego jedynym ratunkiem jest jednak przeszczep szpiku kostnego. W tym celu 38-latek musi znaleźć "genetycznego bliźniaka".

Szansa jedna na 5 milionów

Aktualnie w ogólnoświatowej bazie znajduje się 50 mln dawców. Jeśli członkowie rodziny pacjenta nie są zgodnymi dawcami, szuka się w bazie dawcy niespokrewnionego. Problem w tym, że szpik Ossowskiego jest "bardzo specyficzny". - Poszukiwania już się rozpoczęły. Szansa jest jak jeden do 5 milionów - informuje Berth Zaborowska.

Im większa liczba potencjalnych dawców w bazie, tym większa szansa na znalezienie dawcy dla Ossowskiego. Z tego względu na Facebooku powstał profil "Podziel się szpikiem z Kamilem i uratuj mu życie". "Ta strona powstała z myślą o znalezieniu dawcy szpiku dla Kamila Ossowskiego i innych pacjentów chorych na nowotwory krwi. Moim celem jest znalezienie osób, które zechcą podarować cząstkę siebie i dać innym skarb jakim jest ludzkie życie" - czytamy w opisie.

Na apel odpowiedzieli już znajomi z Irlandii. Narzeczona Ossowskiego liczy, że również więcej Polaków dołączy do akcji. - Specjaliści twierdzą, że powiązania genetyczne są bliższe w miejscu, w którym się urodziliśmy. Jeśli dawca nie znajdzie się za 8-10 tygodni, to niestety Kamil będzie musiał zostać poddany kolejnej chemii, która będzie go osłabiać. Przeszczep jest jedynym ratunkiem - mówi.

Potencjalnym dawcą szpiku może zostać każdy, kto jest ogólnie zdrową osobą pomiędzy 18. a 55. rokiem życia, waży nie mniej niż 50 kg i nie ma znacznych problemów z otyłością. W Polsce do bazy można dołączyć w momencie oddawania krwi - trzeba to jedynie zgłosić w trakcie rejestracji. Można również zamówić darmowy pakiet z Fundacji DKMS, dzięki któremu samodzielnie pobierzemy wymaz z wewnętrznej strony policzka. Pakiet rejestracyjny można zamówić TUTAJ.

Komentarze (0)