- Szczerzy, prawdziwi i życiowi goście. Owszem lubią przypierdolić i zdecydowanie nie są to grzeczni chłopcy. Ale przede wszystkim kochają dobrą bitkę... ale k*rwa, jaki facet tego nie lubi - przyznają Mariusz Grabowski oraz Mateusz Borek.
Organizatorzy gali GROMDA 7 wypowiadają się o w tym tonie między innymi o uczestnikach finałowej walki. W ringu naprzeciw siebie staną zwycięzcy piątej oraz szóstej gali - Bartłomiej "BALBOA" Domalik oraz Dawid "MAXIMUS" Żółtaszek.
Dla obu zawodników będzie to jeden z najważniejszych pojedynków w karierze. Zwycięzca zbliży się jeszcze bardziej do walki o pas federacji GROMDA. Rywalizacja o te trofeum odbędzie się na dziesiątej gali.
Organizatorzy wydarzenia udostępnili we wtorek utwór promujący nadchodzące wydarzenie oraz zawodników występujących na imprezach GROMDY.
Zobacz także: Minus 22 stopnie i wiatr o prędkości 80 km/h. Poszedł w góry
Zobacz także: Pudzianowski ukarał się po Mikołajkach. "Boli!"
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". Maciej Kawulski zdradza, dlaczego Wrzosek został zwolniony z KSW