Michał Materla zdecydował. Wszystko jasne ws. gwiazdy MMA

Materiały prasowe / KSW/Sebastian Rudnicki / Na zdjęciu: Michał Materla
Materiały prasowe / KSW/Sebastian Rudnicki / Na zdjęciu: Michał Materla

Polscy kibice MMA długo czekali na tę wiadomość! Właśnie poznaliśmy przyszłość Michała Materli. Doświadczony zawodnik wraca po ponad roku do KSW i pokaże się w oktagonie już na styczniowej gali.

W tym artykule dowiesz się o:

To już pewne! Michał Materla wraca do KSW i zawalczy na gali numer 66, która odbędzie się 15 stycznia 2022 roku. Na razie przeciwnik 37-latka nie jest znany. Wydarzenie odbędzie się w rodzinnym mieście zawodnika - Szczecinie.

Materla to prawdziwa legenda polskiego MMA i organizacji KSW. W latach 2012-2015 dzierżył pas mistrzowski kategorii średniej. Tytuł wywalczył po zwycięskiej walce z Jayem Silvą, a później skutecznie go bronił w czterech pojedynkach, pokonując Rodneya Wallace'a, Kendalla Grove'a, ponownie Silvę i Tomasza Drwala.

Pas mistrzowski stracił w listopadzie 2015 r. po porażce z Mamedem Chalidowem. Cztery lata później miał szansę odzyskać tytuł, ale w finale turnieju przegrał ze Scottem Askhamem.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". Maciej Kawulski zdradza, dlaczego Wrzosek został zwolniony z KSW

W poprzednim roku Materla dwukrotnie walczył dla KSW. Najpierw wygrał z Aleksandarem Iliciem, a następnie przegrał z Roberto Soldiciem, który na najbliższej gali stoczy pojedynek o mistrzowski tytuł z Chalidowem.

Bilans Materli w KSW to 19 zwycięstw i 6 porażek. Łącznie w MMA 37-latek może pochwalić się rekordem 30-8. Ostatni pojedynek stoczył na gali EFM Show 2 we wrześniu tego roku, pokonując Moise'a Rimbona. Z federacją pożegnał się na początku listopada (więcej TUTAJ).

Styczniowa gala będzie drugą transmitowaną na platformie Viaplay, z którą KSW niedawno podpisało umowę. Już teraz wiadomo, że walką wieczoru będzie starcie o pas w kategorii lekkiej pomiędzy Marianem Ziółkowskim i Borysem Mańkowskim. Z kolei już 18 grudnia odbędzie się gala KSW 65 (pełna karta walk wydarzenia TUTAJ).

Źródło artykułu: