Niedawno sportowe media obiegła informacja o sparingu gwiazdy Fame MMA Marty Linkiewicz z zawodniczka KSW Karoliną Owczarz (więcej TUTAJ). Wielu zastanawiało się nad tym jaki był wynik tego starcia i która z zawodniczek dominowała. Stąd też, podczas ostatniego "Cage'u" przed Fame MMA 13, Sylwester Wardęga zapytał "Linkimaster" o ten pojedynek.
Mistrzyni Fame MMA początkowo unikała odpowiedzi. Później jednak zasugerowała, że nie odbiegała poziomem od zawodniczki KSW. Niektórzy z widzów odebrali to nawet w ten sposób, iż Linkiewicz mogła przeważać. Dlatego w fani sportów walki od razu zwrócili się z pytaniami o to starcie.
Karolina Owczarz ustosunkowała się do tej kwestii na swoim Instagramie. Odpowiadając fanom, którzy pytali o dominację "Linkimaster".
ZOBACZ WIDEO: Wójcik wahał się, czy stanąć do walki. "Spisałem sobie na kartce korzyści"
"Nie no tak na serio, to beka i najbardziej cieszę się, że śmiejecie się z tego razem ze mną. Zabawna jest próba budowania pozycji sportowej jedną rundą, w której po prostu chodziłyśmy sobie dookoła siebie i przez 3 minuty nie działo się nic. Teraz już bym wiedziała, że luźna runda może budzić złudzenia, ale następnego razu już nie będzie" - napisała zawodniczka KSW.
Zawodnika KSW odniosła się również o kwestię "dominacji", bowiem Linkiewicz w swojej wypowiedzi nie użyła tego słowa. Natomiast tak to odebrała spora część kibiców.
"I tak, wiem, że nie padłu nigdzie konkretnie takie słowa. Chodzi o jakąś chorą otoczkę z każdej ze stron, po 3 minutach sparingu. Koniec tematu" - zakończyła Karolina Owczarz.
Marta "Linkimaster" Linkiewicz zawalczy podczas Fame MMA 13 w sobotę, 26 marca. Jej rywalką w obronie pasa mistrzowskiego będzie Karolina "Way of Blonde" Brzuszczyńska. W walce wieczoru gali, która odbędzie się w Gliwicach, zmierzą się Sergiusz "The Nitrozyniak" Górski i Paweł "Unboxall" Smektalski.
Zobacz także: Wrzosek wraca w walce na gołe pięści
Zobacz także: Internetowy konflikt będzie miał koniec w oktagonie?