Ogromne zamieszanie przed Fame MMA 13. Hitowe starcie poważnie zagrożone

YouTube / Amadeusz Roślik i Adrian Polański
YouTube / Amadeusz Roślik i Adrian Polański

Takiego zamieszania podczas konferencji przed Fame MMA 13 nikt się nie spodziewał. Od kilku tygodni walka Amadeusza "Ferrariego" Roślika z Adrianem "Polakiem" Polańskim ekscytowała kibiców, a teraz jest ona poważnie zagrożona.

Jeszcze kilka dni temu Amadeusz Roślik zapowiadał, że zrobi oktagonie wszystko, aby zniszczyć Adriana Polańskiego. Zapowiadał nawet nielegalne kopnięcia, jak podczas ich drugiego starcia (więcej TUTAJ).

Jednak podczas niedzielnej konferencji przed Fame MMA 13 doszło do nieoczekiwanego zwrotu akcji. Roślik zgłosił kontuzję palca u stopy i ogłosił, iż nie chce, aby doszło do jego walki z "Polakiem" podczas marcowej gali. To nie spodobało się zgromadzonym kibicom.

- Widziałem, że będzie publiczny lincz. Włodarze milczą, bo od 10 dni zmuszają mnie do walki. Rozumiem, że jesteście zawiedzeni, ale jest mi przykro, że mam kontuzję - mówił "Ferrari".

ZOBACZ WIDEO: Maciej Kawulski podsumował galę KSW 68. "Parnasse wystaje mocno ponad sufit"

Włodarze Fame MMA robili wszystko, aby przekonać zawodnika do walki. Przede wszystkim podczas konferencji prasowej przeprowadzono badanie lekarskie, które wskazało, iż kontuzja nie jest poważna i to tylko od decyzji Roślika zależy czy on wyjdzie do klatki, czy nie.

Presja publiczności, rywala i podbicie stawki przed organizatorów (m.in. zwycięzca otrzyma spersonalizowany samochód Dodge RAM o wartości 300 tys. złotych). Spowodowało, że "Ferrari" był skłonny do negocjacji co do zbliżającej się walki.

Pierwotnie starcie miało odbyć się w formule MMA w jednej rundzie, bez limitu czasowego. Jednak z powodu kontuzji Roślika jeżeli ostatecznie dojdzie do walki, to na innych zasadach.

W czasie konferencji prasowej najwięcej mówiło się o formule bokserskiej w klatce rzymskiej i trzech rundach po trzy minuty. Kością niezgody były jednak rękawice. "Polak" wyraźnie nie chciał walczyć w małych rękawicach i nalegał na zdecydowanie większe. Natomiast Roślik nie chciał uczestniczyć w nudnej walce.

Ostatecznie obie strony nie doszły do ostatecznego porozumienia. Obaj zadeklarowali, iż do starcia najprawdopodobniej dojdzie, ale potrzebują jeszcze jednego dnia na dogadanie szczegółów. Pozostaje jedynie czekać aż organizatorzy ogłoszą oficjalną decyzję w tej sprawie.

Gala Fame MMA 13 odbędzie się w sobotę, 26 marca, w Arenie Gliwice. W walce wieczoru zmierzą się Sergiusz "The Nitrozyniak" Górski oraz Paweł "Unboxall"  Smektalski. Ponadto wystąpią m.in. Marta Linkiewicz, Robert Pasut czy Paweł "Popek" Mikołajuw.

Zobacz także: Uciekł tuż przed walką. Teraz się tłumaczy
Zobacz także: Największy internetowy konflikt skończy się w oktagonie?

Źródło artykułu: