Kolejne miasto zrezygnowało z "polskiej żenady". Co dalej z Royal Divison?

Niedawno cały świat pisał o gali Royal Divison, na której Antoni Królikowski chciał przeprowadzić walkę sobowtórów Władimira Putina i Wołodymyra Zełenskiego. Teraz nie ma ani aktora, ani sobowtórów... ale mimo tego miasta nie chcą tego organizować.

Artur Babicz
Artur Babicz
Konferencja Royal Division Twitter / twitter.com/Matysek88 / Konferencja Royal Division
W Polsce powstają coraz to nowe gale freak fightowe. Organizatorzy prześcigają się w nietypowych pomysłach mających przyciągnąć nowych widzów, jednak to co zrobił Antoni Królikowski przeszło wszelkie pojęcie. Głównym wydarzeniem podczas gali jego organizacji Royal Division miała być konfrontacja sobowtórów prezydentów Rosji i Ukrainy: Władimira Putina i Wołodymyra Zełenskiego.

O tym pomyśle pisał cały świat. W Wielkiej Brytanii wprost nazwano to "polską żenadą", a na aktora spadła krytyka z każdej możliwej strony. Ostatecznie Królikowski wycofał się z bycia włodarzem Royal Division oraz zrezygnowano ze starcia sobowtórów (więcej TUTAJ).

Jednak nawet te ruchy nie pomogły w poprawie wizerunku Royal Divison. Gala pierwotnie miała odbyć się z Opolu, ale miasto szybko zareagowało i poczyniono wszystkie kroki, aby miasto wycofało się z tego projektu. To następnie przeniesiono wydarzenie do Lubina.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szalała na wakacjach. I to jak!

Ruszyła już nawet kampania promocyjna. W mediach społecznościowych nowy włodarz Tomasz Olejnik mocno promował ten projekt. O pomysłach na walki nawet trudno pisać, ponieważ każdy kolejny był coraz bardziej abstrakcyjny.

Okazuje się jednak, że organizatorzy będą mieć poważny problem, ponieważ ze współpracy wycofało się kolejne miasto. Regionalne Centrum Sportu w Lubinie wydało specjalny komunikat, w którym poinformowano o zerwaniu umowy z najemcą. To oznacza, że Royal Division znów nie ma miasta gospodarza.

"Kilka dni temu wpłynęła do nas prośba o wynajęcie hali sportowej przy SP 14 na organizację gali sportów walki. Po rozpoczęciu sprzedaży biletów przez organizatora wydarzenia okazało się, że wydarzenie to jest realizowane przez podmiot, który chciał przeprowadzić kontrowersyjną walkę sobowtórów prezydentów Rosji i Ukrainy. Dziś nie ma znaczenia czy ta walka się odbędzie, czy też nie. Nie ma zgody na organizację tego typu wydarzeń w Lubinie, w związku z tym podjęliśmy decyzję o natychmiastowym rozwiązaniu umowy z organizatorem" - napisano w oświadczeniu RCS w Lubinie.

Zobacz także: Raper mocno wzburzony zachowaniem Fame MMA
Zobacz także: Murańscy rozchwytywani 

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×