"Klatka po klatce". Różalski nie może się pogodzić z losem: Nie życzę tego nikomu

W tym artykule dowiesz się o:

- Ja muszę walczyć i nie traktuję tego w kategorii wyczynu sportowego. Traktuję to w kategorii choroby. Udowadniam sobie cały czas, że jeszcze mogę, że mogę przekroczyć kolejną barierę, mimo że PESEL-u nie oszukam. Nie dopuszczam do siebie czegoś takiego jak przemijanie. Nie chcę tego zaakceptować - powiedział Marcin Różalski w programie "Klatka po klatce". 42-latek po ponad dwóch latach przerwy ponownie wyjdzie do walki. Tym razem stoczy pojedynek na gołe pięści z legendą MMA Joshem Barnettem. - To boli, kiedy nie możesz robić tego, co kochasz. Już przez to przechodziłem w wieku 18 lat. Miałem wypadek i byłem sparaliżowany od pasa w dół. Nie mogłem nic robić. Wiem, że za chwilę czeka mnie to samo. Nie chcę znów tego przechodzić i nie życzę nikomu, żeby to przechodził. Chcę oszukiwać czas - dodał Różalski. Gala Genesis odbędzie się 23 października.

Komentarze (7)
Michał Skrzyński
15.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Panie Marcinie jest Pan dla mnie wzorem do naśladowania, od strony sportowej i walki o zwierzęta. Chwalę Pana też za wolność wypowiedzi. I za 0 tolerancji dla tej kolorowej zarazy. Chciałbym ki Czytaj całość
avatar
MarioStefan
15.10.2020
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Dla mnie wszyscy ale to wszyscy w tatuażach, to PSYCHOLE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 
avatar
Andrzej Rutkowski
15.10.2020
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Jak można zrobić z siebie " perski dywan " 
avatar
Omen Nomen
15.10.2020
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Hmm, 42-latek żyjący dalej w swoim młodocianym wirtualnym świecie na swój wymyślony sposób i akceptujący tylko swoje jakoby "słuszne" reguły ... 
avatar
Time vel Netto
15.10.2020
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
A ja życzę temu Gościowi zdrowia ! Nie ze wszystkim się co mówi się zgadzam , sensu tatuaży nie rozumiem ( to mój problem ) ale szanuję Go za jednoznaczne stawianie sprawy , białe to białe , cz Czytaj całość