"Szkoda, że tego nie zauważają". Polka rozczarowana wpisami kibiców

Instagram / juliapiotrowska10.9 / Na zdjęciu: Julia Piotrowska
Instagram / juliapiotrowska10.9 / Na zdjęciu: Julia Piotrowska

Julia Piotrowska przed startem IO 2024 w Paryżu była uznawana za jedną z naszych nadziei medalowych. - Wiele osób miało pretensje - mówiła 23-latka w rozmowie z Interią po tym, jak nie awansowała do finału w rywalizacji w karabinie pneumatycznym.

Julia Piotrowska podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu reprezentowała nasz kraj w strzelectwie i wystąpiła w dwóch konkurencjach. Debiutująca na IO Polka wzięła udział w zawodach drużyn mieszanych z karabinu pneumatycznego z 10 metrów w parze z Maciejem Kowalewiczem, a następnie strzelała z "pneumatyka" indywidualnie.

W mikście zajęła ze swoim partnerem 23. miejsce. Indywidualnie wypadła o wiele lepiej, bo zakończyła zmagania na 13. pozycji, a więc do finału zabrakło niewiele.

- Zrealizowałam wszystkie założenia, choć było bardzo trudno. Schodziłam ze stanowiska, żeby się uspokoić. Robiłam strzały na sucho. Dałam z siebie wszystko i jestem z siebie zadowolona z tego indywidualnego występu. Muszę jednak przyznać, że to były dwa najtrudniejsze występy w mojej karierze - podkreśliła w rozmowie z Interią Sport.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Przemysław Babiarz zawieszony. "Obie strony powinny sobie podać ręce"

- Szkoda, że inni tego nie zauważają - dodała później wyraźnie rozczarowana 23-letnia olimpijka.

Julia Piotrowska wyznała, że musiała zderzyć się po zawodach z falą negatywnych komentarzy na swój temat. Ona jednak wie, że dała z siebie maksimum i nie ma siebie żalu.

- Czytaliśmy różne komentarze po naszym starcie. Wiele osób miało pretensje, ale ja do siebie ich nie mam. Sama nie mogę sobie nic zarzucić - zdradziła zawodniczka, która rok temu zakończyła mistrzostwa świata w rywalizacji w karabinie pneumatycznym na czwartym miejscu.

---> Kolejny horror z udziałem Polek!
---> Wielki błąd mistrza olimpijskiego. Dobry przejazd Polaka w eliminacjach

Komentarze (1)
avatar
steffen
30.07.2024
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Przecież to nie kibice wypisują te brednie, a sfrustrowani Janusze, którzy tylko tak mogą odreagować swoje własne problemy.