Podczas zawodów szermierki w Salt Lake City, które odbyły się 25 stycznia, Aleksandra Shelton po raz pierwszy reprezentowała USA. Choć zajęła dopiero 25. miejsce, miała powody do radości. Spełniło się jej jedno z marzeń.
Dojrzała Ewa Swoboda. Kolejny sukces sprinterki
Wcześniej występowała dla Polski jako Aleksandra Socha. Radziła sobie znakomicie i była najbardziej utytułowaną polską szablistką. Czterokrotnie występowała na igrzyskach olimpijskich. Zdobyła brązowy medal na mistrzostwach świata w 2003 roku. W 2004 i 2008 roku wywalczyła złoto na mistrzostwach Europy. Do tego ma również dwa srebrne i trzy brązowe medale z ME.
Decyzja o zmianie barw narodowych przez Shelton została podjęta z powodów osobistych. 37-latka ponownie wyszła za mąż i przeprowadziła się na stałe do Stanów Zjednoczonych.
ZOBACZ WIDEO Andrzej Strejlau zachwycony Piątkiem. "Pokazuje jak powinien grać środkowy napastnik!"
Reprezentowanie barw USA nie było jednak łatwe. W szermierce obowiązuje trzyletnia karencja po zmianie barw narodowych. Shelton zwróciła się do Polskiego Związku Szermierczego z prośbą o jej skrócenie. Zgoda zostałaby wydana jedynie w przypadku opłacenia przez amerykańską stronę ekwiwalentu w wysokości ponad 40 tysięcy euro. Amerykanie nie chcieli jednak zapłacić.
Ostatecznie udało się osiągnąć porozumienie i Shelton wróciła do rywalizacji w Salt Lake City. Teraz jej celem jest udział w igrzyskach olimpijskich, które w 2020 roku odbędą się w Tokio.
Witold Bańka: W maju będzie znana decyzja. WADA jest w sporym kryzysie