Paula Badosa zdradziła, kto jej zdaniem jest najlepszym sportowcem w historii

PAP/EPA / Francisco Guasco / Na zdjęciu: Paula Badosa
PAP/EPA / Francisco Guasco / Na zdjęciu: Paula Badosa

Paula Badosa spotkała się z przedstawicielami mediów przed rozpoczynającym się w niedzielę Roland Garros. Opowiedziała o presji związanej z byciem jedną z faworytek, a także o wielkim rodaku, który ją inspiruje.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=49332]

Paula Badosa[/tag] zajmuje aktualnie trzecie miejsce w rankingu WTA i może być jedną z najgroźniejszych przeciwniczek Igi Świątek w zbliżającym się Roland Garros. Hiszpanka wygrała już tę imprezę w 2015 roku, wówczas startując w kategorii do lat 18.

- Roland Garros znaczy dla mnie bardzo wiele, odkąd przed laty wygrałam turniej juniorów. Przyjechałam tu po raz pierwszy, gdy miałam 9 lat. To był pierwszy turniej wielkoszlemowy, jaki widziałam. Mam z nim bardzo miłe wspomnienia - opowiadała tenisistka podczas spotkania z mediami.

Hiszpanka na pewno wyczuwa szansę na poprawienie najlepszego wielkoszlemowego osiągnięcia. Do tej pory tylko jeden raz udało jej się dotrzeć do ćwierćfinału. Miało to miejsce przed rokiem, właśnie w Paryżu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandynawska wyprawa Kowalczyk

W wielu krajach taki wynik zostałby niezwykle doceniony, lecz w Hiszpanii niekoniecznie. Tamtejszych kibiców rozpieścił Rafael Nadal, 13-krotny mistrz Roland Garros.

- Jeśli dojdziesz do ćwierćfinału turnieju Wielkiego Szlema lub wygrasz turniej WTA 1000, w Hiszpanii nie ma smakuje to wyjątkowo, ponieważ jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Natomiast pozytywne jest to, że Nadal stał się inspiracją dla całego pokolenia - powiedziała Badosa.

24-letnia tenisistka nie szczędziła ciepłych słów pod adresem Nadala. W pewnym momencie zdobyła się absolutnie wyjątkowy komplement.

- Mówić o Nadalu, to mówić o najlepszym sportowcu w historii, nie tylko naszego kraju. Tacy sportowcy pojawiają się raz na tysiąc lat, więc jedyne, co możemy zrobić, to czuć się szczęśliwi i pogodzić się z tym, że powtórzenie tego, co zrobił Rafa, jest niemożliwe. Choć mam nadzieję, że się mylę - stwierdziła Badosa.

W tegorocznej edycji Roland Garros Badosa najprawdopodobniej zostanie rozstawiona z numerem 3. Pierwszą rywalkę pozna w czwartek, bo właśnie na ten dzień zaplanowano ceremonię losowania.

Zobacz też:
Wielkie słowa o Idze Świątek. Porównano ją do Nadala
Roland Garros nie dla Kacpra Żuka

Komentarze (1)
avatar
ilovesport
18.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Słowa Pauli to jakby opieprz dla polskich kiboli opierniczających po każdej porażce Agnieszkę Radwańską. Ileż to tytułów wielkoszlemowych w historii wygrały polskie tenisistki? Wtedy żadnego, b Czytaj całość