Porażka w pierwszej rundzie Roland Garros to dla Ons Jabeur bardzo rozczarowujący rezultat. Tunezyjka celowała znacznie wyżej. Można było się spodziewać, że po raz trzeci w karierze zagra w wielkoszlemowym ćwierćfinale. Przed przyjazdem do stolicy Francji wygrała 11 z ostatnich 12 spotkań.
- Jestem trochę rozczarowana, bo miałam nadzieję, że zajdę daleko w tym turnieju, zwłaszcza że sezon gry na kortach ziemnych była dla mnie bardzo dobry - mówiła na konferencji prasowej Tunezyjka.
Jabeur w ostatnich tygodniach wygrała prestiżowy turniej w Madrycie, a następnie dotarła do finału w Rzymie. Sukcesy pozwoliły jej awansować na 6. miejsce w rankingu WTA - najwyższe w karierze.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek zajrzała do pucharu, a tam... Musisz obejrzeć to nagranie
Roland Garros miał być kolejnym turniejem, w którym odegra pierwszoplanową rolę. Magda Linette błyskawicznie pokrzyżowała jej plany. W spotkaniu inaugurującym zmagania na korcie centralnym Polka pokonała jedną z największych gwiazd kobiecego tenisa 3:6, 7:6(4), 7:5.
- Magda grała dziś bardzo dobrze, szczególnie w ważnych momentach. Zmuszała mnie do biegania po całym korcie i widać było, że jest cały czas w stanie gotowości. To bardzo utrudniało mi zadanie - powiedziała Jabeur.
Tunezyjka nie zamierza jednak rozdzierać szat po porażce. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że porażki są wpisane w rywalizację. Podczas spotkania z dziennikarzami powiedziała, że postara się wyciągnąć z tego meczu coś pozytywnego.
- Jedna porażka nie zrujnuje dobrej roboty, którą wykonaliśmy - powiedziała Jabeur na konferencji prasowej.
Tunezyjka została zapytana też o to, jakie znaczenie dla rozstrzygnięcia miał fakt, że do turnieju przystępowała jako jedna z faworytek. Odpowiedź Jabeur pokazuje, że nawet w trudnych chwilach potrafi pokazać klasę i pogratulować przeciwniczce dobrego występu.
- Widzieliście dziś, jak dobrze grała Magda, więc nie ma znaczenia, jaki ranking ma każda z zawodniczek. Trzeba pogodzić się z tym, że każda przeciwniczka może grać bardzo dobrze. (...) Zasłużyła na to zwycięstwo, grała znacznie lepiej. Nie chodzi o to, że zagrałam zły mecz, ale powinnam lepiej skorzystać z własnego doświadczenia - skomentowała porażkę Jabeur.
Tunezyjka w najbliższych tygodniach odpocznie od rywalizacji i skupi się na treningach. Do gry powróci na kortach trawiastych.
Z kolei Magda Linette następny mecz rozegra w środę. Jej rywalką w drugiej rundzie będzie Włoszka Martina Trevisan lub Brytyjka Harriet Dart.