Czołowy dziennikarz pełen podziwu dla Świątek. Zwrócił uwagę na jeden szczegół

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / wta / Na zdjęciu: Iga Świątek
Twitter / wta / Na zdjęciu: Iga Świątek
zdjęcie autora artykułu

Tumaini Carayol wybrał się na Roland Garros, by relacjonować turniej dla brytyjskiego dziennika "The Guardian". Iga Świątek od razu przyciągnęła jego uwagę. A zwłaszcza to, jak zachowywała się na treningu.

W tym artykule dowiesz się o:

Nasza reprezentantka wygrała 29. meczów z rzędu i zachwyca cały tenisowy świat. Komplementy głównie dotyczą jej postawy w pojedynkach. Rzadko kiedy dostrzega się to, co dzieje się pomiędzy kolejnymi wygranymi spotkaniami.

Tumaini Carayol, piszący jedne z najpoczytniejszych tenisowych artykułów na świecie, wybrał się w Paryżu na trening liderki rankingu WTA. Dostrzegł, że jedna rzecz odróżnia ją od reszty stawki.

- Nawet krótkie spojrzenie na jej treningi w Paryżu pokazuje, jak ważna jest współpraca z Darią Abramowicz - relacjonuje dziennikarz. Iga Świątek niemal na każdy turniej podróżuje razem ze swoją psycholog. To rzadkość w tenisowym środowisku. - Podczas gdy inne zawodniczki podczas treningów konsultują się wyłącznie ze swoimi trenerami, Światek często rozmawia z Abramowicz - dodaje Carayol.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Justyna Kowalczyk-Tekieli wyglądała zjawiskowo. A to był zwykły spacer

To w właśnie w wyjątkowej współpracy z psychologiem zagraniczny dziennikarz upatruje jednej z przyczyn tegorocznej dominacji Świątek. 20-letnia Polka wygrała pięć turniejów z rzędu i na Roland Garros przyjechała w roli zdecydowanej faworytki.

Sama Świątek też bardzo chwali sobie współpracę z Abramowicz. Czuje, że na tym polu może osiągnąć przewagę nad przeciwniczkami.

- Na najwyższym poziomie każdy może grać w tenisa, ale nie każdy potrafi się skupić i być silnym psychicznie, więc jestem dumna z pracy, jaką wykonałam z psychologiem - tłumaczy polska tenisistka.

Nie wszyscy mają jednak takie podejście jak Świątek. Chociażby Dominic Thiem nigdy nie korzystał z pomocy psychologa, do czego przyznał się po porażce w pierwszej rundzie Roland Garros. Austriak przechodzi przez trudny okres w karierze. Przegrał jedenaście ostatnich meczów.

- Nie, nie brałem pod uwagę zatrudnienia psychologa. Nigdy go nie miałem, ale też nigdy nie byłem w takiej sytuacji, w jakiej jestem teraz. Jestem otwarty na wszystko - powiedział Thiem po odpadnięciu z turnieju.

Zobacz też: Kelner zaskoczył Świątek. Piękny gest Świątek "weszła z buta" w Roland Garros. Komentarze po pierwszym meczu

Źródło artykułu:
Komentarze (0)