Hubert Hurkacz w trzech ostatnich edycjach wielkoszlemowego turnieju w Paryżu odpadał już po pierwszym meczu. W 2019 r. uległ Novakowi Djokoviciowi, w 2020 r. Tennysowi Sandgrenowi, zaś w 2021 r. Boticowi van de Zandschulpowi.
Na szczęście we wtorek tenisista z Wrocławia przerwał czarną serię. W I rundzie Rolanda Garrosa 2022 nie dał szans Giulio Zeppieriemu. Pokonał zajmującego 216. miejsce w rankingu ATP Włocha w trzech setach - 7:5, 6:2, 7:5.
Za awans do II rundy Hurkacz zarobił 86 tys. euro, czyli niespełna 400 tys. złotych. Żegnający się z turniejem Zeppieri wyjedzie z Paryża bogatszy o 62 tys. euro.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Justyna Kowalczyk-Tekieli wyglądała zjawiskowo. A to był zwykły spacer
W kolejnej fazie - w czwartek - rywalem polskiego tenisisty będzie Marco Cecchinato. Hurkacz powalczy o najlepszy wynik w karierze na paryskich kortach, czyli III rundę.
Przypomnijmy, że do II rundy French Open w turnieju pań awansowały Magda Linette oraz Iga Świątek. Obie Polki także zarobiły po 86 tys. euro (więcej TUTAJ>>).
Czytaj także: Rosjanka otwarcie wspiera Ukrainę. "Wyobraź sobie, że nie masz domu"
Czytaj także: Z Rolandem Garrosem kojarzy mu się głównie pogoda. Hurkacz odczarował Paryż