Kolejny Włoch na drodze Huberta Hurkacza. Paryska mączka to jego żywioł

We wtorek Hubert Hurkacz zrobił to, co do niego należało. Wyszedł na kort i pokonał notowanego w trzeciej setce rankingu ATP 20-letniego Włocha Giulio Zeppieriego. Wrocławianin ani razu nie stracił serwisu. Postarał się o cztery przełamania i po nieco ponad dwóch godzinach gry zwyciężył pewnie 7:5, 6:2, 7:5. Dzięki temu cieszył się z pierwszej wygranej w Paryżu od swojego debiutu w 2018 roku.

- Czuję się bardziej komfortowo, dzięki temu, że w tym sezonie faktycznie wygrałem już kilka meczów na mączce. Gram lepiej na tej nawierzchni - powiedział "Hubi" w rozmowie dla Eurosportu. Nasz reprezentant nawiązał do ćwierćfinałów, jakie zanotował w tym roku w Monte Carlo i Madrycie. Teraz ma szansę osiągnąć życiowy wynik we francuskiej stolicy. Nie zdołał bowiem jeszcze tutaj ani razu przebrnąć przez drugą rundę.

Przeciwnikiem Hurkacza w czwartkowym pojedynku będzie klasyfikowany na 132. pozycji w rankingu ATP Marco Cecchinato. 29-letni reprezentant Italii rozpoczął tegoroczne zmagania od serii 11 porażek. Jednak gdy zbliżał się czas rozpoczęcia zmagań w Paryżu, zasygnalizował zwyżkę formy. W Genewie przeszedł przez eliminacje i pokonał Dominika Thiema. W II rundzie lepszy okazał się Kamil Majchrzak. Zmagania w międzynarodowych mistrzostwach Francji rozpoczął we wtorek i zdołał odwrócić losy pojedynku i zwyciężyć doświadczonego Hiszpana Pablo Andujara 4:6, 4:6, 6:0, 7:5, 6:0.

ZOBACZ WIDEO Pudzianowski zmierzy się z kolejną legendą KSW?! "Nie boi się"

Roland Garros to wielkoszlemowa impreza, która kojarzy się z największym sukcesem Cecchinato. W 2018 roku pokonał w ćwierćfinale paryskiego turnieju Novaka Djokovicia i dopiero na etapie półfinału zatrzymał go Thiem. Później osiągał tutaj III rundę w latach 2020 i 2021. Mączka to bez wątpienia jego żywioł. Pochodzący z Palermo tenisista wszystkie zawodowe trofea wygrywał na tej nawierzchni. Trzykrotnie triumfował w głównym cyklu (ranga ATP 250): w Budapeszcie i Umagu (2018) oraz Buenos Aires (2019).

Jeśli przyjrzymy się wielkoszlemowym występom Cecchinato, to zauważymy pewną zależność. Jedyne zwycięstwa odnosił on na kortach ziemnych w Paryżu. W Melbourne, Londynie i Nowym Jorku wyraźnie sobie nie radzi. Jego bilans w Australian Open to 0-5, w Wimbledonie 0-4, natomiast w US Open 0-5. Statystyki wygranych meczów również mówią same za siebie. Na mączce bilans Włocha to 54-63. Na trawie i nawierzchni twardej zwyciężył w sumie w 11 spotkaniach i doznał aż 47 porażek.

- Muszę powiedzieć, że przyjechałem tutaj z dobrymi przeczuciami. Znów zacząłem grać całkiem nieźle. W Genewie pokonałem Thiema, który ma swoje problemy, ale zawsze trzeba go pokonać, oraz Cuevasa. Po trzymiesięcznej przerwie nie było łatwo. To była moja pierwsza kontuzja i trudno mi było wrócić do rywalizacji - powiedział Cecchinato włoskim dziennikarzom (cytat za ubitennis.com).

Hurkacz i Cecchinato zmierzą się ze sobą po raz drugi. W 2019 roku nasz tenisista był górą na kortach trawiastych w Eastbourne. Ich pojedynek w Paryżu zaplanowano na korcie 14 jako trzeci w kolejności od godz. 11:00 (czyli około godz. 15-16). Transmisje z międzynarodowych mistrzostw Francji można śledzić w Eurosporcie oraz usłudze Player. Relacja na żywo z pojedynku Polaka i Włocha na portalu WP SportoweFakty.

Roland Garros, Paryż (Francja) Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 43,6 mln euro czwartek, 26 maja

II runda: Kort 14, trzeci mecz od godz. 11:00

Bilans spotkań pomiędzy Hubertem Hurkaczem a Marco Cecchinato (główny cykl):

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Czytaj także: Hubert Hurkacz zainaugurował Rolanda Garrosa Polak z pierwszym zwycięstwem w Wielkim Szlemie