Wiktoria Azarenka (WTA 15) w każdej z czterech wielkoszlemowych imprez grała w półfinale. W Rolandzie Garrosie taki wynik zanotowała w 2013 roku. Tym razem odpadła w III rundzie, a był to jej 15. występ w Paryżu. Przegrała 6:4, 5:7, 6:7(5) z Jil Teichmann (WTA 24).
Była liderka rankingu nie wykorzystała prowadzenia 6:4, 4:2. W trzecim secie z 0:2 wyszła na 5:4, ale nie zamknęła meczu serwisem. W tie breaku, granym do 10 punktów, od początku przewagę uzyskała Teichmann. Szwajcarka prowadziła 4-1, a później 8-3. Przy 9-5 wykorzystała drugą piłkę meczową.
W trwającym trzy godziny i 18 minut meczu obie tenisistki zaliczyły po pięć przełamań. Przy siatce Azarenka rozstrzygnęła na swoją korzyść 30 z 43 akcji, a Teichmann 33 z 45. Dwukrotnej mistrzyni Australian Open naliczono 35 kończących uderzeń przy 43 niewymuszonych błędach. Szwajcarka miała 53 piłki wygrane bezpośrednio i 58 pomyłek.
ZOBACZ WIDEO Wielki powrót do KSW. To będzie przyszły mistrz organizacji?
Było to drugie spotkanie tych tenisistek. W II rundzie tegorocznego Australian Open Azarenka rozbiła Teichmann 6:1, 6:2. Dla Szwajcarki jest to 11. wielkoszlemowy występ i po raz pierwszy awansowała do 1/8 finału. W Paryżu jest to jej drugi start w turnieju głównym. W 2020 roku odpadła w I rundzie. W trzech wcześniejszych sezonach nie przeszła kwalifikacji.
Kolejną rywalką Teichmann będzie Sloane Stephens (WTA 64), która pokonała 6:2, 6:3 Diane Parry (WTA 97). W drugim secie Francuzka obroniła piłkę meczową i z 1:5 zbliżyła się na 3:5. W dziewiątym gemie odparła jeszcze dwa meczbole, ale czwarty został przez Amerykankę wykorzystany. Było to pierwsze starcie tych tenisistek.
W ciągu godziny i 42 minut Stephens dwa razy oddała podanie, a na przełamanie zamieniła sześć z 13 okazji. Zanotowano jej 11 kończących uderzeń przy 27 niewymuszonych błędach. Na koncie Parry zapisano 13 piłek wygranych bezpośrednio i 39 pomyłek.
Francuzka turniej rozpoczęła od wyeliminowania Czeszki Barbory Krejcikovej, która broniła tytułu. Odniosła pierwsze w karierze zwycięstwo nie tylko nad tenisistką z Top 10 rankingu, ale i z Top 50. Następnie reprezentantka gospodarzy odprawiła Kolumbijkę Camilę Osorio. Parry po raz pierwszy doszła do III rundy wielkoszlemowej imprezy.
Stephens jest mistrzynią US Open 2017 i finalistką Rolanda Garrosa 2018. W ostatnich tygodniach Amerykanka prezentowała się fatalnie. Z czterech turniejów z rzędu odpadła w I rundzie. W Paryżu w pierwszych dwóch meczach wróciła po przegraniu pierwszego seta. Wyeliminowała Niemkę Jule Niemeier (5:7, 6:4, 6:2) i Rumunkę Soranę Cirsteę (6:2, 6:3). Jest to jej 11. występ w Rolandzie Garrosie i po raz ósmy awansowała do IV rundy.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 43,6 mln euro
piątek, 27 maja
III runda gry pojedynczej kobiet:
Jil Teichmann (Szwajcaria, 23) - Wiktoria Azarenka (15) 4:6, 7:5, 7:6(5)
Sloane Stephens (USA) - Diane Parry (Francja) 6:2, 6:3
Program i wyniki turnieju kobiet
Zobacz też:
Kapitalna batalia w Paryżu. Kolejny dramat Karoliny Muchovej
Ostatnia pogromczyni Igi Świątek za burtą!