Dotychczas w Roland Garros 2022 nie znalazła się tenisistka, która mogłaby ukraść Idze Świątek seta. Liderka światowego rankingu WTA bez większych problemów przebrnęła trzy rundy. Teraz czeka ją kolejne wyzwanie.
W czwartym spotkaniu wielkoszlemowego turnieju zmierzy się z Qinwen Zheng. To Polka jest faworytką w tym meczu, podobnie zresztą jak do zwycięstwa w całej imprezie. Zdaniem Alexa Corretja największym zagrożeniem dla Świątek jest... ona sama.
- Iga musi napierać dalej, nie może skupiać się na zawodniczkach, które odpadają z turnieju. Musi się skoncentrować na sobie, a nie na rywalkach. Obecnie największym zagrożeniem dla Igi Świątek jest... Iga Świątek - stwierdził ekspert Eurosportu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nadal zachwycił kibiców. To trzeba zobaczyć!
Na temat Igi Świątek wypowiedział się też inny z pracowników stacji, a przede wszystkim legendarny tenisista Mats Wilander. Szwed stwierdził, że tegoroczna edycja Rolanda Garrosa układa się po myśli Polki.
- Iga z meczu na mecz jest coraz większą faworytką. Inne zawodniczki z top 10 już odpadły z turnieju, więc w teorii Polka powinna mieć ułatwione zadanie. Nie uważam jednak, by Iga się na tym skupiała, mentalnie jest obecnie w bardzo dobrym miejscu - powiedział.
- W grze wciąż jest kilka bardzo dobrych tenisistek. Kobiecy tenis w ostatnich latach stał się bardzo nieprzewidywalny. Z całego grona najbardziej przewidywalna jest jednak Iga Świątek - dodał.
Liderka światowego rankingu WTA zagra z Qinwen Zheng już w poniedziałek (30 maja). Spotkanie jest zaplanowane na godzinę 15:30. Transmisja w Eurosport 1, a relację tekstową będzie można śledzić na portalu WP SportoweFakty.
Zobacz też:
Fortuna dla Igi Świątek. Już zarobiła więcej niż za wygranie niektórych imprez
Zagraniczne media piszą o meczu Igi Świątek z Qinwen Zheng. "Uwierzyłbyś?!"