Weteran zagrał jak za dawnych lat. Rozłożył na łopatki wicelidera rankingu
To największa sensacja męskiej edycji wielkoszlemowego Roland Garros 2022. W poniedziałkowym meczu IV rundy 33-letni Marin Cilić w znakomitym stylu i bez straty seta pokonał wicelidera rankingu, Daniła Miedwiediewa.
33-letni Cilić nawiązał do swoich najlepszych występów. Grał niczym w 2014 roku, gdy w US Open zdobył swój jedyny wielkoszlemowy tytuł. Chorwat doskonale serwował, przejmował inicjatywę w wymianach, umiejętnie rozprowadzał rywala po korcie i zachwycał piorunującym forhendem. W efekcie odniósł przekonujące zwycięstwo, oddając Miedwiediewowi ledwie siedem gemów.
Dla Cilicia to szósta w karierze wygrana nad rywalem z czołowej "dwójki" rankingu, ale pierwsza od stycznia 2018 roku, gdy w Australian Open pokonał wówczas lidera klasyfikacji, Rafaela Nadala. Zarazem awansował do 14. wielkoszlemowego ćwierćfinału. Poprzednio w tej fazie imprezy Wielkiego Szlema znalazł się w US Open 2018.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nadal zachwycił kibiców. To trzeba zobaczyć!Rozstawiony z numerem siódmym Rublow w poniedziałek wyeliminował oznaczonego "11" Jannika Sinnera, który skreczował w trzecim secie z powodu kontuzji kolana. Tym samym 24-latek z Moskwy po raz piąty, a drugi w Paryżu, dotarł do ćwierćfinału turnieju wielkoszlemowego.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 43,6 mln euro
poniedziałek, 30 maja
IV runda gry pojedynczej:
Andriej Rublow (7) - Jannik Sinner (Włochy, 11) 1:6, 6:4, 2:0 i krecz
Marin Cilić (Chorwacja, 20) - Danił Miedwiediew (2) 6:2, 6:3, 6:2