Amerykanie zaniemówili, gdy zobaczyli, co wyprawia Świątek
Komentatorzy tenisowego kanału telewizyjnego długo dyskutowali na temat przedmeczowych przygotowań Igi Świątek. Amerykanie mieli ewidentny problem z nazwaniem urządzenia, z którego korzystała Polka.
Świątek leży na ręczniku na podłodze, a do czoła ma przylepioną elektrodę. - Mogę zapytać, co tu się dzieje? - stwierdził nagle jeden z komentatorów.
- To pewnie część jej przedmeczowych rytuałów. Wygląda na to, że medytuje. Nie jestem pewien jakiego typu maszyny używa w celu przygotowania się do meczu, ale wygląda na zrelaksowaną, czyż nie? - odpowiedział drugi z komentatorów Tennis Channel. - Wygląda jak elektryczna stymulacja - dodał współtowarzysz po czym odpuścił próbę nazwania tego urządzenia.
ZOBACZ WIDEO: Niezwykła stylizacja miss Euro. Trudno oderwać wzrok"Iga się ładuje" - tak całe nagranie podpisano na Twitterze stacji telewizyjnej. Żart szybko podłapali internauci. "Iga instaluje nową aktualizację trybu tenisowego", "wstrzykują jej kartę SIM z instrukcjami, jak wygrać każdy mecz" - czytamy w komentarzach.
Ostatecznie mecz z Chinką zakończył się zwycięstwem Świątek w trzech setach (6:7 (5), 6:0, 6:2). Polka awansowała do ćwierćfinału, w którym zmierzy się z Jessicą Pegulą. Mecz odbędzie się w środę (dokładny plan gry sprawdzisz TUTAJ).
Iga is charging. pic.twitter.com/xdIVLsQo5q
— Tennis Channel (@TennisChannel) May 30, 2022
Czytaj też: Przez to Zheng przegrała ze Świątek? Polka odpowiada: Znam to uczucie