Wiemy, w jakim kolejnym turnieju wystąpi Iga Świątek

PAP/EPA / Na zdjęciu: Iga Świątek
PAP/EPA / Na zdjęciu: Iga Świątek

Za Polką cudowne chwile. Po raz drugi wygrała prestiżowy French Open. Następne spotkania zostaną rozegrane na trawie. Kolejnym turniejem wielkoszlemowym będzie Wimbledon, a wcześniej Świątek zawita do Berlina.

W tym artykule dowiesz się o:

Polka od kilku tygodni jest niepokonana. Zwyciężyła w Rolandzie Garrosie i pobiła rekord Sereny Williams w liczbie kolejnych zwycięstw. 21-latka do kolejnych spotkań przystąpi jako główna faworytka.

Po rywalizacji na kortach ziemnych (Stuggart, Rzym, Paryż) Świątek czeka zmiana nawierzchni. Już za tydzień wystartuje w Berlinie, gdzie będzie chciała odebrać tytuł Rosjance Ludmile Samsonowej. Do rywalizacji staną 32 zawodniczki. Prócz Polki w Niemczech zameldują się m.in. Paula Badosa, Maria Sakkari, Anett Kontaveit, Aryna Sabalenka czy Naomi Osaka. Impreza rozpocznie się 13 czerwca i potrwa sześć dni.

- Tak wysoki poziom zgłoszonych zawodniczek czyni z Berlina centrum tenisowego świata w połowie czerwca. To pokazuje, jakie znacznie ma Berlin w świecie tenisa - mówiła Barbara Rittner, dyrektor turnieju w Niemczech.

ZOBACZ WIDEO: Niezwykła stylizacja miss Euro. Trudno oderwać wzrok

Pod koniec czerwca Polka będzie walczyć o prawdopodobnie najbardziej prestiżowe trofeum w tenisie. W przeszłości wygrała w juniorskim Wimbledonie, teraz stanie przed okazją, by do osiągnięć dorzucić triumf w edycji seniorskiej. Szanse są spore, zwłaszcza, że zwyciężczyni ubiegłorocznej imprezy Ashleigh Barty zakończyła karierę.

Turniej odbędzie się w dniach 27 czerwca - 10 lipca. Wystartować ma aż 128 tenisistek. Warto przypomnieć, że w Londynie nie wystartują rosyjscy zawodnicy, stąd decyzją władz ATP i WTA Wimbledon nie będzie w tym roku uwzględniany w rankingach tych organizacji. Oznacza to, warszawianka nie będzie mogła bronić 240 punktów, które wywalczyła rok temu.

- Nigdy nie miałam takiej sytuacji, by grać bez punktów i tak naprawdę nie wiem, jak zareagować. Ale myślę, że będę grała normalnie. Patrzę na to bardziej z politycznego punktu widzenia. Jak wiecie, Polska wspiera Ukrainę. Wojna toczy się obok mojego kraju i dlatego jest to tak ciężkie - mówiła Świątek po meczu z Łesią Curenko w pierwszej rundzie French Open.

Plany startowe Świątek

  • 13-19 czerwca Berlin (WTA 500)
  • 27 czerwca - 10 lipca Wimbledon (Wielki Szlem)

Czytaj także: 
- Pierwszy trener Igi Świątek: To jest ta dziewczyna, którą poznałem
- W finale Rolanda Garrosa mistrz lepszy od ucznia. Rafael Nadal bije kolejne rekordy

Komentarze (25)
avatar
Tom.
7.06.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
@fulzbych vel omnibus: "Jedna Świątek" jest obecnie niekwestionowaną liderką i skoro chce powiedzieć, ze jest wojna na Ukrainie, to mówi. I jeśli chce grać ze wstążką to Czytaj całość
avatar
Tom.
6.06.2022
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
@Fulzbych vel omnibus: Jak wojna w Ukrainie nie jest Twoją wojną to po co ciągniesz ten temat pod x artykułami. Iga powiedziała to co miala na sercu i miała do tego prawo. To raczej proste i ni Czytaj całość
avatar
fulzbych vel omnibus
6.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
@Tom.: Jeśli Iga czuje powołanie to mamy dość własnych problemów którymi może się zająć. Wojna na Ukrainie nie jest naszą wojną i oby tak pozostało. ;-( 
avatar
Tom.
6.06.2022
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
@Fulzbych vel omnibus: Po prostu mówi i nie milczy. A twierdzenie że to nie jest "jej podwórko" jest conajmniej dziwne. Na pewno jest to sąsiednie podwórko i codziennie słyszymy na naszym podwó Czytaj całość
avatar
fulzbych vel omnibus
6.06.2022
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz