Rozstawieni z numerem "3" Hubert Hurkacz i Mate Pavić są już w półfinale, po tym jak wyeliminowali Stefanosa Tsitsipasa i jego młodszego brata Petrosa. Spotkanie było bardzo wyrównane.
O losach pierwszego seta zadecydowało przełamanie z dziesiątego gema. Przy stanie 4:5 Hurkacz z Paviciem przegrali pierwsze trzy punkty i znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. Breakpointy były bowiem jednocześnie piłkami setowymi. Bracia Tsitsipasowie wykorzystali drugą okazję i wygrali tę odsłonę rywalizacji 6:4.
W drugim secie nie doszło do ani jednego przełamania. Mało tego, Hurkacz i Pavić nie wypracowali sobie ani jednego breakpointa. Przeciwnicy nie wykorzystali natomiast szansy na objęcie prowadzenia 5:3 i później mogli pluć sobie z tego powodu w brodę.
ZOBACZ WIDEO: Dziennikarka wzruszyła się przy przemówieniu Świątek. "Iga jest cudownym człowiekiem"
Tie-break potoczył się bowiem po myśli Polaka i Chorwata. Para rozstawiona w Stuttgarcie z numerem "3" wygrała 7-3, zdobywając wszystkie punkty przy własnym podaniu.
Trzeci set to ciąg dalszy dominacji Hurkacza i Pavicia. Polsko-chorwacki duet przegrał pierwszy punkt przy własnym podaniu, ale później wszystko potoczyło się pomyślnie. Przy stanie 9-5 Hurkacz z Paviciem wykorzystali pierwszą piłkę meczową i zagwarantowali sobie awans do półfinału.
W nim spotkają się z Hindusem Rohanem Bopanną i Kanadyjczykiem Denisem Shapovalovem lub Kazachem Aleksandrem Niedowiesowem i Pakistańczykiem Aisamem ul-Haq Qureshim.
Priorytetem dla naszego tenisisty pozostaje występ w grze pojedynczej. W pierwszej rundzie miał "wolny los", dlatego do zmagań w tej specjalności przystąpi dopiero w czwartek. Pierwszym rywalem będzie Marton Fucsovics z Węgier.
Boss Open, Stuttgart (Niemcy)
ATP 250, kort trawiasty, pula nagród 692,2 tys. euro
środa, 8 czerwca
Ćwierćfinał gry podwójnej:
Hubert Hurkacz (Polska, 3) / Mate Pavić (Chorwacja, 3) - Stefanos Tsitsipas (Grecja, WC) / Petros Tsitsipas (Grecja, WC) 4:6, 7:6(3), 10-5
Zobacz też:
Będzie afera! Hiszpan opisał, jak traktują Igę Świątek
Koncert pomyłek pogrążył Magdę Linette