Dyrektor Australian Open zachwycony Igą Świątek. "Ma wspaniałą osobowość"
Polka jest w ostatnich tygodniach nie do zatrzymania. Po zwycięstwie w Roland Garros przyszedł czas na odpoczynek i regenerację. Na korty powróci podczas Wimbledonu. Craig Tiley podkreśla, że na londyńskiej imprezy będzie trudna do pokonania.
- Iga radzi sobie bardzo dobrze. 35 zwycięstw z rzędu, wyrównanie rekordu Venus Williams sprzed 20 lat, to wielkie osiągnięcie - mówił Craig Tiley dla portalu firstsportz.com.
Dyrektor podkreślił również, że mimo sukcesów i zamieszania, jakie zrobiło się wokół jej osoby, Polka pozostała skromną i uśmiechniętą osobą. - Iga robi to, co trzeba. Znajduje sposób na wygrywanie meczów. A poza kortem jest bardzo przyjacielska i otwarta. Za każdym razem, gdy piszę do niej wiadomość, choćby z gratulacjami, dostaję od niej odpowiedź. Ma wspaniałą osobowość - zauważył.
ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek szczerze o marzeniach z dzieciństwa. "Nie wyobrażałam sobie siebie z trofeami"Po wygraniu French Open tenisistka odpuszcza rozpoczynający się za kilka dni turniej w Berlinie. Stawia na regenerację przed jednym z najważniejszych wydarzeń sezonu. Będzie to jej pierwsza styczność z kortami trawiastymi w tym roku, jednak patrząc na dyspozycję, można spodziewać się kolejnych świetnych spotkań w jej wykonaniu.
- Grając tak, jak do tej pory w tym sezonie, i tutaj będzie bardzo trudna do pokonania. Ona nie wygrywa, ona dominuje - przyznaje Tiley, jednocześnie żałując, że triumfatorka dwóch poprzednich edycji Wimbledonu Ashleigh Barty zakończyła karierę, przez co panie nie spotkają się już ze sobą na kortach.
- Myślę, że pojedynki Igi z Ashleigh Barty byłyby w tym sezonie niezwykle ciekawe. Teraz Iga gra dominujący tenis. Cori Gauff jest zawodniczką przyszłości, ma potencjał na bardzo dobrą grę, ale w finale prawdopodobnie to wszystko ją przytłoczyło - podsumował.
Emocji podczas Wimbledonu na pewno nie zabraknie. Turniej odbędzie się w dniach 27 czerwca - 10 lipca.
Czytaj także:
"Na żużlu czy na lodzie też by sobie poradziła". Trener zachwycony Igą Świątek
Tomaszewski ostrzega Świątek. "Inaczej stracimy najlepszą tenisistkę świata"