Andy Murray opuścił wielkoszlemowego Rolanda Garrosa, by lepiej przygotować się do sezonu gry na trawie. I już zbiera owoce tej decyzji. W pierwszym w tym sezonie starcie na zielonej nawierzchni w głównym cyklu, w turnieju w Stuttgarcie, dotarł do finału. W półfinale pokonał 7:6(5), 6:2 Nicka Kyrgiosa.
Kyrgios w drodze do 1/2 finału nie został przełamany. W pierwszym secie sobotniego meczu także nie stracił serwisu, ale to Murray okazał się lepszy w tie breaku. Druga partia toczyła się wyraźnie pod dyktando Brytyjczyka, który dwukrotnie odebrał podanie rywalowi i zwyciężył 6:2.
Dla 35-letniego Murraya to 70. w karierze finał w głównym cyklu, a drugi w obecnym sezonie (w styczniu w Sydney przegrał z Asłanem Karacewem). Na tytuł czeka od października 2019, gdy triumfował w Antwerpii. W finale imprezy na trawie poprzednio zagrał w sezonie 2016, gdy wygrał Wimbledon.
ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek ma problem. Cała nadzieja w trenerze
- Minęło sporo czasu od mojego ostatniego finału. Miałem wiele wzlotów i upadków, lecz kontynuowałem pracę. Jestem dumny z wysiłku, jaki w to włożyłem - mówił cytowany przez atptour.com, tenisista z Dunblane, który wrócił do zawodowych występów po skomplikowanej operacji biodra.
Rywalem Murraya w finale będzie rozstawiony z numerem drugim Matteo Berrettini. Rozgrywający pierwszy turniej po trzymiesięcznej pauzie spowodowanej kontuzją i operacją ręki Włoch w sobotę po dwóch tie breakach wygrał z Oscarem Otte.
Dla 26-latka z Rzymu to dziewiąty finał na poziomie ATP Tour, a pierwszy od zeszłorocznego Wimbledonu. Na szósty tytuł czeka od czerwca 2021, gdy zwyciężył na trawiastych kortach londyńskiego Queen's Clubu.
Niedzielny finał (początek o godz. 15:00) będzie trzecim pojedynkiem pomiędzy Murrayem a Berrettinim. Bilans wynosi 1-1, ale to Włoch wygrał ich jedyny mecz na trawie - przed rokiem w Londynie.
Boss Open, Stuttgart (Niemcy)
ATP 250, kort trawiasty, pula nagród 692,2 tys. euro
sobota, 11 czerwca
półfinał gry pojedynczej:
Matteo Berrettini (Włochy, 2) - Oscar Otte (Niemcy) 7:6(5), 7:6(5)
Andy Murray (Wielka Brytania) - Nick Kyrgios (Australia) 7:6(5), 6:2
Kamil Majchrzak zadebiutował na kortach Queen's Clubu. Zagrał z dawnym mistrzem imprezy