Alexander Zverev nie zdąży dojść do zdrowia przed Wimbledonem. Nie będzie mieć możliwości poprawienia swojego dotychczas najlepszego osiągnięcia na londyńskich kortach trawiastych - awansu do czwartej rundy w 2017 i 2021 roku. - Dla mnie to bardzo trudny moment - powiedział Zverev po doznaniu kontuzji w półfinale Rolanda Garrosa.
Zverev jest na drugiej lokacie w rankingu ATP. Pierwsze miejsce zajmuje w nim Danił Miedwiediew. Tego zawodnika zabraknie w Wimbledonie z całkiem innego powodu. Rosjanie, a także Białorusini nie zostali dopuszczeni do turnieju po agresji militarnej na Ukrainę. Wojska rosyjskie dostały się na terytorium zaatakowanego kraju między innymi z Białorusi.
Po raz pierwszy od wprowadzenia rankingu ATP w 1973 roku, w Wimbledonie nie zagrają dwaj najlepsi w nim tenisiści. Wcześniej brakowało maksymalnie jednego. Obniża to prestiż rywalizacji singlistów, a czas pokaże, czy wpłynie negatywnie na poziom turnieju.
Na razie cieszy się 97. w rankingu Chun Hsin Tseng z Tajwanu, który po wycofaniu się Alexandra Zvereva, dostał się na głową listę zgłoszeń.
Czytaj także: Udana inauguracja sezonu na trawie w wykonaniu Huberta Hurkacza. Polak wciąż w poszukiwaniu pełnego komfortu
Czytaj także: Polscy debliści byli solidarni w Challengerach
ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek szczerze o marzeniach z dzieciństwa. "Nie wyobrażałam sobie siebie z trofeami"