Polka najlepsza w Eastbourne! To jej drugi tytuł w tym roku

Getty Images / Mike Hewitt / Na zdjęciu: Magda Linette
Getty Images / Mike Hewitt / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette z drugim deblowym tytułem w WTA Tour! Polska tenisistka została mistrzynią turnieju WTA 500 w Eastbourne. Jej partnerką była Serbka Aleksandra Krunić, a rywalki oddały finałowy mecz walkowerem.

Magda Linette i Aleksandra Krunić występ w Eastbourne rozpoczęły od wyeliminowania Kazaszki Anheliny Kalininy i Brazylijki Beatriz Haddad Mai. W II rundzie Polka i Serbka odprawiły rozstawione z numerem drugim Kanadyjkę Gabrielę Dabrowski i Meksykankę Giulianę Olmos. Jak się okazało, dwa wygrane mecze wystarczyły im do triumfu.

W półfinale miało dojść do starcia Linette i Krunić z Ons Jabeur i wracającą po rocznej nieobecności Amerykanką Sereną Williams. Mecz nie odbył się z powodu kontuzji Tunezyjki. W finale również miał miejsce walkower. Jelena Ostapenko i Ukrainka Ludmiła Kiczenok nie przystąpiły do rywalizacji. Przyczyną okazał się uraz Łotyszki, która wcześniej grała w finale gry pojedynczej.

Linette zdobyła drugi deblowy tytuł w tym roku i zarazem w karierze. W kwietniu triumfowała na zielonej mączce w Charleston razem ze Słowenką Andreją Klepac. Poza tym Polka w swoim dorobku ma jeszcze dwa tytuły w singlu (Bronx 2019, Hua Hin 2020).

Poznanianka ma teraz bilans deblowych finałów 2-3. Dla Krunić był to 10. finał i zdobyła szósty tytuł. Serbka odniosła drugi triumf na trawie. W 2019 roku zwyciężyła w Den Bosch razem z Japonką Shuko Aoyamą. W Den Bosch wywalczyła też jedyny singlowy tytuł (2018).

Rothesay International Eastbourne, Eastbourne (Wielka Brytania)
WTA 500, kort trawiasty, pula nagród 757,9 tys. dolarów
sobota, 25 czerwca

finał gry podwójnej:

Magda Linette (Polska) / Aleksandra Krunić (Serbia) - Ludmiła Kiczenok (Ukraina) / Jelena Ostapenko (Łotwa) walkower

Czytaj także:
Iga Świątek poznała rywalkę!
Mamy rekord. To będzie biało-czerwony Wimbledon

ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski pokazał swoje czerwone Porsche. Uśmiejesz się do łez

Źródło artykułu: