Djoković straci kolejny wielki turniej? "Wszystko zależy od rządu"

Sezon tenisowy rozpoczął się od skandalu z udziałem Novaka Djokovicia. Serb oficjalnie przyznaje się do tego, że jest niezaszczepiony na COVID-19. W związku z tym nie został dopuszczony do Australian Open. Wiele wskazuje, iż może stracić też US Open.

Artur Babicz
Artur Babicz
Novak Djoković PAP/EPA / MARTIN DIVISEK / Na zdjęciu: Novak Djoković
W styczniu cały świat żył aferą Novaka Djokovicia i jego wyprawą do Australii. Serb chciał przyjechać na Australian Open, mimo że nie skorzystał ze szczepionki na COVID-19. Jej zażycie jest natomiast obowiązkowe jeżeli ktoś chce przebywać na terenie tego kraju.

Ostatecznie władze Australii zadecydowały o cofnięciu Djkoviciowi wizy. Co więcej, jego przerwa od wielkiego szlema w tym kraju może potrwać dłużej, bowiem nałożono na niego trzyletni zakaz wjazdu (więcej TUTAJ).

Jak się okazuje, to nie wszystko. Jeżeli do 29 sierpnia nie zmienią się przepisy dotyczące wjazdu do USA, to Serb może nie zagrać w kolejnym prestiżowym turnieju - US Open. Wszystko przez to, iż Novak Djoković ciągle nie przyjął szczepionki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się wydarzyło? Szalone sceny po meczu Polaków!
- Bardzo chciałbym polecieć do Stanów Zjednoczonych, ale w tej chwili nie jest to możliwe - mówił Serb tuż przed rozpoczęciem Wimbledonu. - Nie mogę zrobić wiele więcej. Wszystko zależy od rządu USA i to oni podejmą decyzję czy wpuszczą do kraju osoby niezaczepione - dodał Djoković.

Warto dodać, że Amerykanie są konsekwentni w swoim postanowieniu. Właśnie z tego powodu Serb opuścił już dwie prestiżowe imprezy rozgrywane na tym kontynencie - ATP Indian Wells i ATP Miami.

Zobacz także: Wiktorowski zdradził kulisy pracy ze Świątek
Zobacz także: Iga Świątek poszkodowana?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×