Eksperci w szoku. "Coś ty zrobił, Hubert?"

PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz mógł zaliczyć powrót turnieju - doprowadził ze stanu 0:2 do 2:2, aby ostatecznie przegrać po super tie-breaku z Alejandro Davidovichem Fokiną. Eksperci nie spodziewali się takiej huśtawki emocji.

To był mecz pełen zwrotów akcji. Hubert Hurkacz przegrywał już 0:2 z Alejandro Davidovichem Fokiną. Obronił piłkę meczową, a następnie doprowadził do wyrównania. Nie wykorzystał swojej szansy i przegrał w super tie-breaku.

Niespodziewanie Hurkacz pożegnał się z turniejem już w pierwszej rundzie. Nie powtórzy tym samym sukcesu sprzed roku, kiedy dotarł aż do półfinału.

"Pisałem po losowaniu, że Alejandro Davidovich Fokina to 'tricky' (zdradliwy - dop. MK) przeciwnik. Wróciły wielkoszlemowe koszmary Huberta Hurkacza. 'Hubi' dziś pochowany na dawnym cmentarzysku mistrzów" - skomentował ten mecz Rafał Smoliński z WP SportoweFakty.

"Coś ty zrobił Hubert? Ten mecz powinien iść się leczyć" - pisał Maciej Trąbski.

"Pozostaje spory żal i niedosyt" - ocenił z kolei Dawid Żbik. Komentator Eurosportu pokazał wymowną reakcję Davidovicha Fokiny po wygranej.

"Postarzałem się podczas tego meczu o pięć lat. I to nie dało nic" - napisał na Twitterze Hubert Błaszczyk.

"O, Jezu... Co za zawód... Co za szkoda... Było tak blisko w piątym secie. Zabrakło dwóch punktów przy 5:4 lub trzech przy 7:4 w super tie-breaku... Byłby comeback turnieju" - emocjonował się Adam Romer.

"Hubi..." - napisała Joanna Sakowicz-Kostecka.

"Alejandro Davidovich Fokina pokonał Huberta Hurkacza w prawdziwym roller coasterze na korcie numer trzy" - podsumowano na oficjalnym profilu Wimbledonu.

Czytaj także:
Pierwszy as Hurkacza w Wimbledonie. Szczególny, bo w szczytnym celu
Maja, co ty zrobiłaś?! Wielki mecz Polki w Wimbledonie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się wydarzyło? Szalone sceny po meczu Polaków!

Źródło artykułu: