Sporo asów Hurkacza. Wiadomo, jaka kwota trafi do Ukrańców
Hubert Hurkacz przed Wimbledonem zadeklarował się, że za każdego zaserwowanego asa wpłaci 100 euro na pomoc Ukrainie. Wrocławianin zdobył ich aż 21, a pierwszego z nich pod koniec pierwszego seta. Musiał jednak wspomóc się "challengem".
I to w szczytnym celu. "Chciałbym ogłosić, że od jutra zobowiązuję się przekazać 100 euro za każdego asa na Wimbledonie, aby wesprzeć ludność Ukrainy. Mam nadzieję, że mój serwis zadziała dobrze" - napisał na Twitterze (więcej przeczytasz TUTAJ).
Hubert Hurkacz pierwszego asa zdobył w pierwszym secie przy stanie 5-5. Piłka już na pierwszy rzut oka wyglądała na dobrą. Mimo to sędzia zadecydował, że była autowa. Polak szybko zareagował i wziął "challenge".
Po chwili mógł się jednak cieszyć ze zdobytego punktu. Ostatecznie wrocławianin przegrał pierwszego seta, tak jak całe spotkanie (więcej o nim przeczytasz TUTAJ). Obaj zawodnicy zaserwowali kibicom prawdziwy horror.
Mimo że Hubert Hurkacz w ostatniej odsłonie serwował na mecz, poległ w super tie-breaku. Nie pomogło mu nawet 21 zdobytych asów. Cieszy jedynie fakt, że Ukraina otrzyma kolejne potrzebne środki i to 2100 euro (ok. 10 tysięcy złotych).
Pierwszy as Huberta Hurkacza na Wimbledonie To oznacza 100 euro przekazanych na pomoc Ukrainie #Wimbledon
— Polsat Sport (@polsatsport) June 27, 2022
Transmisje z Wimbledonu na sportowych antenach Polsatu. pic.twitter.com/Aav9aZWuac
Zobacz też:
Znana kolejna rywalka Mai Chwalińskiej. Ekspresowy awans Tunezyjki
Długa droga Mai Chwalińskiej. Jeszcze rok temu nie myślała o tenisie