Pościg i krecz byłej liderki rankingu. Duża niespodzianka w Waszyngtonie

PAP/EPA / WILL OLIVER / Na zdjęciu: Simona Halep
PAP/EPA / WILL OLIVER / Na zdjęciu: Simona Halep

Rumuńska tenisistka Simona Halep poderwała się do walki w pierwszym secie, ale ostatecznie skreczowała w meczu z Anną Kalinską. Występ w Waszyngtonie (WTA 250) zakończyła Amerykanka Jessica Pegula, mistrzyni turnieju z 2019 roku.

W Waszyngtonie wyłonione zostały cztery ćwierćfinalistki. W tym gronie nie ma Simony Halep (WTA 16), która była rozstawiona z numerem trzecim. Triumfatorka Rolanda Garrosa 2018 i Wimbledonu 2019 przegrywała 5:7, 0:2 z Anną Kalinską (WTA 71) i skreczowała.

W pierwszym secie Rumunka ruszyła w pościg ze stanu 0:4. Doprowadziła do wyniku 5:5, ale straciła cztery kolejne gemy. Była liderka rankingu po krótkiej konsultacji medycznej postanowiła nie kontynuować gry.

W Waszyngtonie odbywa się pierwsza edycja turnieju WTA od 2019 roku. W 2020 i 2021 do rywalizacji nie doszło z powodu pandemii COVID-19. Trzy lata temu triumfowała Jessica Pegula (WTA 7), która tym razem odpadła w II rundzie. Rozstawiona z numerem pierwszym Amerykanka przegrała 5:7, 4:6 z Darią Saville (WTA 88).

ZOBACZ WIDEO: Messi haruje na początku sezonu, a żona?! Te zdjęcia robią furorę

W trwającym 98 minut meczu Pegula wykorzystała tylko jeden z 10 break pointów. Saville, była 20. rakieta globu, na przełamanie zamieniła trzy z sześciu okazji. Zdobyła o cztery punkty więcej od Amerykanki (71-67). Było to pierwsze spotkanie tych tenisistek.

Australijka sezon 2019 zakończyła po US Open. W 2020 i 2021 zanotowała pojedyncze starty. Przeszła operację ścięgna Achillesa i długo się odbudowywała. W lutym tego roku była notowana na 627. miejscu w rankingu. Bardzo dobre występy w Indian Wells (1/8 finału) i Miami (ćwierćfinał), a także III runda Rolanda Garrosa pomogły jej wrócić do Top 100.

Kaia Kanepi (WTA 37) zwyciężyła 4:6, 6:4, 6:4 Lin Zhu (WTA 97). W trzecim secie Estonka od 4:1 straciła trzy gemy, ale dwa kolejne padły jej łupem. W trwającym dwie godziny i 35 minut meczu zaserwowała 11 asów i zdobyła 39 z 53 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Wykorzystała pięć z 15 break pointów. W ćwierćfinale zmierzy się z Kalinską.

Rebecca Marino (WTA 111) pokonała 6:3, 3:6, 6:1 Andreę Petković (WTA 68). W ciągu godziny i 53 minut Kanadyjka zniwelowała osiem z dziewięciu break pointów i spożytkowała trzy z 10 szans na przełamanie. O półfinał zagra z Saville.

Citi Open, Waszyngton (USA)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 251,7 tys. dolarów
środa, 3 sierpnia

II runda gry pojedynczej:

Kaia Kanepi (Estonia, 6) - Lin Zhu (Chiny) 4:6, 6:4, 6:4
Daria Saville (Australia) - Jessica Pegula (USA, 1) 7:5, 6:4
Anna Kalinska - Simona Halep (Rumunia, 3) 7:5, 2:0 i krecz
Rebecca Marino (Kanada, Q) - Andrea Petković (Niemcy) 6:3, 3:6, 6:1

Czytaj także:
To był jej tydzień. Pogromczyni Igi Świątek najlepsza w Warszawie
Krótki finał. Kolejna Czeszka z tytułem w Pradze

Źródło artykułu: