Polak jak na razie bardzo dobrze radzi sobie na kanadyjskiej ziemi. W czwartek wygrał dwa spotkania. Najpierw w III rundzie singla po ciężkim boju odprawił Hiszpana Alberta Ramosa. W tym meczu Hubert Hurkacz bronił piłek meczowych. W końcu wygrał 6(6):7, 6:2, 7:6(3).
Po krótkim odpoczynku wrocławianin w parze z Janem Zielińskim wygrali z duetem Rohan Bopanna/Matwa Midelkoop. To również był mecz o dramatycznym przebiegu, zakończony super tie-breakiem 6:1, 6(3):7, 12:10.
Hubert Hurkacz otworzy piątkowe zmagania na korcie centralnym o godzinie 18 czasu polskiego. W ćwierćfinale zmierzy się z Nickiem Kyrgiosem. To spotkanie zapowiada się na prawdziwy hit.
Obaj tenisiści mieli już okazję się ze sobą raz zmierzyć. Było to całkiem niedawno, w czerwcu tego roku. W półfinale turnieju w Halle po zaciętym meczu lepszy okazał się Polak.
Australijczyk w drodze do ćwierćfinału pokonał najpierw Sebastiana Baeza, w drugiej rundzie poradził sobie ze światową jedynką, Daniłem Miedwiediewem w trzech setach. Następnie okazał się lepszy od Alexa de Minaur.
Kilka godzin po starciu z Nickiem Kyrgiosem Polak razem z Janem Zielińskim zagrają w ćwierćfinale debla. Ich rywalami będzie salwadorsko-holenderska para Marcelo Arevalo/Jean-Julien Rojer. Ten mecz jest zaplanowany jako trzeci od godziny 19 czasu polskiego na Court Rogers.
Czytaj również:
-> Pokonała Igę Świątek. Zapisała się w kartach historii
-> Hubert Hurkacz poznał przeciwnika w 1/4 finału. Szykuje się wspaniały mecz