Po dwóch zwycięstwach w US Open Jan Zieliński i Hugo Nys stanęli przed szansą awansu do ćwierćfinału. Żeby tam dotrzeć, musieli pokonać Ariela Behara oraz Gonzalo Escobara.
Spotkanie rozpoczęło się fenomenalnie dla polsko-monakijskiej pary, która wygrała pięć gemów z rzędu, w tym dwukrotnie przełamując rywali. Urugwajczyk i Ekwadorczyk w końcu po raz pierwszy w tym meczu utrzymali podanie, ale to samo uczynili również ich przeciwnicy. Zieliński i Nys ostatecznie zwyciężyli na inaugurację 6:1.
II partię Polak i Monakijczyk mogli rozpocząć od przełamania, ale nie wykorzystali żadnego z dwóch break pointów. Set ten był znacznie bardziej wyrównany, bowiem tym razem Behar i Escobar lepiej radzili sobie przy własnych podaniach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisiści czy piłkarze? Jest forma!
To właśnie ta para w ósmym gemie mogła zdobyć przełamanie, ale podobnie jak rywale nie wykorzystali break pointów i to aż trzech. Szybko się to zemściło, bowiem Zieliński i Nys tym razem wykorzystali swoją okazję i wyszli na prowadzenie po raz pierwszy w tym secie. Przy własnym serwisie zakończyli to spotkanie (6:4).
Świetna passa Zielińskiego i Nysa trwa w najlepsze. Duet ten jest już w ćwierćfinale i we wtorek powalczy o awans do półfinału. Nie wiadomo jednak, z kim przyjdzie im się mierzyć. Ich rywali wyłoni starcie Rajeeva Rama i Joe Salisbury'ego z Simone Bolellim oraz Fabio Fogninim. Faworytem są najwyżej rozstawieni w Nowym Jorku Brytyjczycy.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 60,1 mln dolarów
niedziela, 4 września
III runda gry podwójnej:
Jan Zieliński (Polska) / Hugo Nys (Monako) - Ariel Behar (Urugwaj) / Gonzalo Escobar (Ekwador) 6:1, 6:4
Przeczytaj także:
Świetny początek polskiego juniora w US Open. Teraz czeka go wyzwanie