Francuski tenisista nie był faworytem meczu 1/8 finału na Arthur Ashe Stadium. Corentin Moutet przegrał pierwszego seta z Casperem Ruudem 1:6. Po wznowieniu gry doszło do naprawdę kuriozalnej sytuacji.
Moutet nie potrafił zaskoczyć przeciwnika i po długiej wymianie trafił w siatkę. Zupełnie niespodziewanie 23-latek zaczął robić pompki. Publiczność zgromadzona na trybunach była zdezorientowana, ale zawodnik został nagrodzony brawami.
W tych okolicznościach komentatorzy "Eurosportu" nie mogli powstrzymać się od śmiechu. - Chyba 10 pompek można było naliczyć. Mamy show, chociaż lepsze pompki niż rzucanie rakietą. Od Ruuda mamy jedno z zagrań dnia, Moutet z kolei postarał się o jedno z zachowań dnia, może nawet tygodnia - żartował Maciej Łuczak na antenie.
Na ten moment młody Francuz zajmuje 112. pozycję w rankingu ATP. W trakcie tegorocznego US Open poradził sobie już z takimi rywalami jak Stan Wawrinka (6:4, 7:6), Botic Van De Zandschulp (6:4, 1:6, 6:2, 6:4) czy Pedro Cachin (6:3, 4:6, 6:2, 7:5).
Corentin Moutet sam wymierzył sobie karę
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) September 4, 2022
Oglądaj #USOpen w #EurosportExtra w https://t.co/Uua0zFJncV https://t.co/oavBx9LTd0 pic.twitter.com/4c6uM8esSa
Czytaj także:
Świetna passa Jana Zielińskiego. Polak w ćwierćfinale US Open
Co za słowa! Tak Radwańska pożegnała Williams
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisiści czy piłkarze? Jest forma!